Gospodarka Komunalna w Lesku

28 czerwca 2010

Chcąc mówić o gospodarce komunalnej w jakimkolwiek zakątku Polski należy przytoczyć definicje i zasady określone w ustawie o gospodarce komunalnej.
Zasady i formy gospodarki komunalnej jednostek samorządu terytorialnego określa ustawa z dnia 20 grudnia 1996 r. o gospodarce komunalnej (Dz.U. z 1997 r., Nr 9, poz. 43). Przedmiotowa ustawa nie zawiera legalnej definicji "gospodarki komunalnej", ale poprzez pryzmat zadań o charakterze użyteczności publicznej, wskazuje co gospodarka komunalna obejmuje i co jest jej celem.

Wedle art. 1 ust. 2 gospodarka komunalna obejmuje w szczególności zadania o charakterze użyteczności publicznej, których celem jest bieżące i nieprzerwane zaspokajanie zbiorowych potrzeb ludności w drodze świadczenia usług powszechnie dostępnych.

Definicję zadań użyteczności publicznej, zawiera także ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tj.: Dz.U. z 2001 r., Nr 142, poz. 1591 z późn. zm.). W myśl tej ustawy zadaniami użyteczności publicznej są "zadania własne gminy, określone w art. 7 ust. 1, których celem jest bieżące i nieprzerwane zaspokajanie zbiorowych potrzeb ludności w drodze świadczenia usług powszechnie dostępnych".
Do podstawowych potrzeb zbiorowych ludności należy zaliczyć :

1. Zaopatrzenie w wodę
2. Odbiór ścieków
3. Gospodarkę zasobami mieszkaniowymi
4. Gospodarkę odpadami
5. Usługi związane z pochówkiem

Obowiązujące przepisy prawne, przewidują dwa sposoby realizacji zadań własnych gminy (zadań o znamionach użyteczności publicznej), a mianowicie: bezpośrednie - poprzez wykorzystanie (zaangażowanie) własnych struktur gminy pośrednie - poprzez zawieranie umów z kontrahentami usytuowanymi na zewnątrz danej jednostki samorządowej (gminy), która tym samym godzi się na partycypowanie tych podmiotów w realizacji zadań publicznych.
Mówiąc o gospodarce komunalnej naszej Gminy należy zauważyć, że na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat zmieniające się władze Gminy mają coraz to inne pomysły na gospodarkę komunalną. Jedni angażowali własne struktury, a z kolei inni zawierali umowy z kontrahentami zewnętrznymi. Nie ma od lat ciągłości i jednomyślności w tym temacie. Każdy ma coraz nowsze pomysły co skutkuje tym, że w Lesku od kilku lat nie ma prawdziwego przedsiębiorstwa komunalnego. Od czasu, gdy upada „Leskom”, a jego majątek zostaje rozdrapany /często sprzedany za psie pieniądze osobom lub przedsiębiorstwom prywatnym/ Leska „komunalka” to kilku pracowników wyposażonych w miotły i wiaderka pracujących w urągających przyzwoitości warunkach. Włodarze niby o tym wiedzą, ale każdy udaje, że wszystko w jak najlepszym porządku, a dla naszych Władz najważniejsze żeby kwiatki zasadzić, pozamiatać i wszystko cacy, aby do następnych wyborów.

Podejmowanie rozwiązania ogromnych problemów związanych z gospodarką komunalną to temat trudny i zbyt niebezpieczny, aby się nim zajmować przed wyborami, bo można rozdrażnić wyborców, którzy jak zrozumieją to na pewno zagłosują za tymi co od problemów ciężkich nie uciekają i mają program, aby sytuację uzdrowić i wprowadzić na normalne tory.
Wyborcy należy jasno powiedzieć co ile kosztuje, kto za co ma płacić, do kogo należą takie a takie obowiązki. Wyborca to człowiek mądry i nie da się kolejny raz nabrać na kłamstwa i intrygi.
W tym miejscu należy wyjaśnić dlaczego jest tak ogromna różnica pomiędzy wytworzoną wodą przez nasze ujęcia wody a tą sprzedaną mieszkańcom. Jak długo społeczeństwo ma ponosić koszty za opornych, którzy do dzisiaj nie posiadają liczników wody /a to przykład z góry, ryba psuje się od głowy /. Opomiarowanie zużycia wody to przecież normalne, każdy ma płacić za wodę zużytą, tak jak za prąd, gaz, ziemniaki, szynkę itp.

Dopóty, dopóki tak się nie stanie nikt nigdy nie jest w stanie dowiedzieć się ile wody wycieka przez dziurawe nitki wodociągu, które czas najwyższy wymienić i nie obciążać kosztami strat wody mieszkańców. Za wodę zużytą rzeczywiście i wylaną niepotrzebnie płaci mieszkaniec co najmniej podwójnie, bo za ścieki płaci się również.
Ubytki wody przez kanalizację dochodzą do oczyszczalni, a tu zrzucona woda jest opomiarowana /niepotrzebnie wypłukuje złoża biologiczne/ i dodatkowo należy zapłacić do Urzędu Marszałkowskiego za pobór i zrzut do zlewni Sanu. Kto płaci ? ano mieszkaniec w stawce m3 wody. Zamiast sytuację radykalnie naprawić Rada Gminy podejmuje decyzję o dopłacie do zużytej przez mieszkańców wody, bo budżet Gminy taki ogromny i należy rozdawać.

Ścieki – to kolejny temat tabu dla miłościwie, jaśnie panujących. Od kilku już lat włodarze prowadzą inwestycje związane z wykonaniem kanalizacji zarówno w samym Lesku jak i poszczególnych sołectwach Gminy. Inwestycja pożera ogromne środki, ale co z tego skoro nikt nad tym nie panuje /brak kompetentnych ludzi w Urzędzie Gminy/, ścieki wpływają do kanalizacji deszczowej, a deszczówka do kanalizacji sanitarnej, San nadal jest zalewany fekaliami, oczyszczalnia ścieków wodami opadowymi, jest pełna dowolność, mieszkańcy płacą kary za zrzut ścieków do Sanu, koszty oczyszczalni rosną bo przepompowuje się wodę deszczową. Kto, w jakim celu i za jakie pieniądze zafundował te nieszczęsne przepompownie ścieków? Przecież te energochłonne rozwiązania i technologie od dawna leżą w lamusie. Ktoś się pozbył za duże pieniądze strupa, a Lesko ma nie lada kłopot. Pracownicy Leskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego mitrężą non stop czas przy awariach tych wynalazków, koszty eksploatacji rosną, zwariować idzie. Prosimy ludzi odpowiedzialnych za ten stan jak to było możliwe, że ścieki przy kanalizacji ogólnospławnej płynęły do Sanu grawitacyjnie, a teraz do oczyszczalni są przepompowywane przez 5 przepompowni. Fajnie jest, pełen sztab Urzędników Gminy puchnie z dumy, władze odbierają pochwały, zaszczyty i tytuły, w prasie głośno, miłościwie Panująca pozuje do fotografii, wybory wygrają w cuglach. Ktoś, kiedyś może sprawdzi jak wydane zostały fundusze unijne.
Inżynierowie kontraktów, projektanci czy Wam nie wstyd, pracujecie za takie potężne pieniądze.

Gospodarka zasobami mieszkaniowymi

Było głośno przed wyborami o rewitalizacji wielu budynków znajdujących się w zasobach Gminy, a tu co, nikt nawet palcem nie kiwnął w tym temacie. Jest taki budynek w Lesku, przed którym proponuję zorganizować wiec z okazji sukcesu w przyszłych wyborach. Władcy wiedzą, wielu z mieszkańców Leska również już się domyśla. Trzeba być bardzo odważnym, aby kwaterować tam kolejnych nowych lokatorów zamiast szybko przeprowadzić tych ludzi do mieszkań bezpiecznych, nie o wysokim standardzie tylko bezpiecznych. Czekamy na kolejną tragedię? Tych nieszczęść spowodowanych ludzką głupotą i niefrasobliwością może dość.
Ten jeden budynek nie jest odosobniony, jest ich więcej. To prawda, że wszystko wymaga ogromnych środków, ale wydano je na projekt utopijnego raju w Lesku /ok. miliona PLN/ , papiery będą zalegać na półkach następnych kilka kadencji, aż w końcu ktoś je spali i po kłopocie. Wy Leszczanie mieszkajcie sobie nadal w norkach i nie używajcie fajerwerków w okresie noworocznym to może jeszcze doczekacie lepszych czasów.

Gospodarka odpadami
Znakomita większość przepisów dotyczących gospodarki komunalnej w tym także o gospodarce odpadami zawarta jest w ustawie z dnia 13 września 1996r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Należy ją tylko uważnie poczytać, skonsultować z innymi mającymi większe doświadczenie Gminami i wprowadzać w życie jej zapisy. Kto ma to zrobić skoro przyjmuje się do Urzędu Gminy przypadkowe, nie mające o gospodarce komunalnej zielonego pojęcia osoby, powierza się im odpowiedzialne, niejednokrotnie kierownicze stanowiska.

Ustawodawca w oparciu o restrykcyjne Unijne wymogi ustala dopuszczalny do składowania poziom odpadów komunalnych ulegających biodegradacji w następujący sposób:
1. do 31 grudnia 2010 roku nie więcej niż 75% wagowo całkowitej masy odpadów ulegających biodegradacji
2. do 31 grudnia 2013 roku do nie więcej niż 50%
3. do 31 grudnia 2020 roku do nie więcej niż 30%, w stosunku do masy tych odpadów wytworzonych w roku 1995

Wytwarzane rzeczywiste ilości odpadów biodegradowalnych w Gminie Lesko w stosunku do 1995 roku stale rosną i to w zastraszającym tempie. Przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele, a znakomita większość to nieporadność i niefrasobliwość Urzędników. Restrykcje w postaci kar za taki stan rzeczy będą dotkliwe i oczywiście obciążą mieszkańców Gminy. Na to pozwolić nie można. Co zatem należy zrobić?

Po pierwsze w końcu należy zastanowić się nad związkiem ościennych Gmin i wybudowaniem wspólnymi siłami spalarni śmieci. Ktoś powiedział „tylko w grupie jest siła”.

Po drugie wprowadzić zbiórkę odpadów segregowanych u źródła, poprzez zakup i dystrybucję worków o różnych kolorach przeznaczonych na zbieranie /plastiku, szkła, makulatury, puszek aluminiowych/.

Po trzecie zagęścić tzw. gniazda na odpady segregowane, dotychczasowe zagęszczenie jest o wiele za małe, więc mieszkańcy muszą je wkładać do kontenerów.

Po czwarte należy wprowadzić rozwiązania w zakresie przydomowych kompostowników na odpady biodegradowalne.

Po piąte wprowadzić /wznowić z udoskonaleniem/ zbiórkę odpadów niebezpiecznych i wielkogabarytowych.

Bardzo istotne jest wprowadzenie systemu szerokiej informacji dla mieszkańców Gminy dotyczące gospodarki odpadami oraz możliwości racjonalnej gospodarki odpadami w celu zmniejszenia ich masy a co za tym idzie zmniejszania kosztów związanych z pozbywaniem się odpadów. Każdy musi zrozumieć, że bez pełnego zaangażowania się w gospodarkę odpadami sama Gmina nic nie wskóra. Ludzie są mądrzy tylko należy mówić im prawdę, prawdę i tylko prawdę.
Skoro o tej prawdzie to w tym miejscu należy przytoczyć art. 5 z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach:

Właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku poprzez:
1. Wyposażenie nieruchomości w urządzenia służące do zbierania odpadów komunalnych oraz utrzymywanie tych urządzeń w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym;
2. Przyłączanie nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacyjnej lub, w przypadku gdy budowa sieci kanalizacyjnej jest technicznie lub ekonomicznie nieuzasadniona, wyposażenie nieruchomości w zbiornik bezodpływowy nieczystości ciekłych lub w przydomową oczyszczalnię ścieków bytowych, spełniające wymagania określone w przepisach odrębnych;
3. Zbieranie powstałych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych zgodnie z wymaganiami określonymi w regulaminie
4. gromadzenie nieczystości ciekłych w zbiornikach bezodpływowych;
5. pozbywanie się zebranych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych oraz nieczystości ciekłych w sposób zgodny z przepisami ustawy i przepisami odrębnymi;
6. uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruch pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości; właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych;

O tych obowiązkach należy mieszkańcom otwarcie powiedzieć, a nie chować głowę w piasek żeby przypadkiem się nie narazić i utracić głos w wyborach. Należy równocześnie powiedzieć, że obowiązkiem Gminy jest stworzenie odpowiednich warunków niezbędnych do utrzymania czystości i porządku w gminie. Władze gminy wykreślają natomiast z projektu oczyszczalni ścieków wyposażenie w samochód asenizacyjny / środki unijne sfinansowałyby ten zakup /. Był ktoś bardzo mądry i zrezygnował w imię czego pytamy mieszkańcy Gminy. To tak Gmina dba o utrzymanie porządku i czystości!!! Jak długo będzie eksploatowany samochód zmora pamiętający czasy Gierka? Kto pozwala, na dalszą eksploatację wraku.
Inne gminy jak choćby Cisna i Baligród potrafiły zdobyć środki na zakup nowego sprzętu. Tylko władze Leska miłują spuściznę z czasów PRL-u. Już ponad 30 lat temu po Lesku rano jeździły samochody wyposażone w myjki i zamiatarki, a teraz jest Pani Gosia i Pan Julek z miotełką i kubełkiem na kółkach. Hej władcy czy Wam nie wstyd ?

Usługi związane z pochówkiem
Wszystkie powyższe sprawy dotyczyły żyjących, a tu okazuje się, że w Lesku to i umrzeć się nie da. Cmentarz od lat nie posiada gospodarza jakim jest zapewne grabarz. Brak inwentaryzacji geodezyjnej cmentarza wprowadza jeden wielki bałagan i powoduje dużo zamieszania i sporów pomiędzy mieszkańcami Leska. Rodzina zmarłego musi nabiegać się co niemiara żeby załatwić wszystkie formalności związane z pochówkiem. LPK wystawia kwitek za miejsce na cmentarzu, Gmina pobiera opłatę z dowodem której należy wrócić do LPK, ktoś inny przewozi trumnę, ktoś inny niesie chorągwie, ktoś inny kopie grób, ktoś inny buduje grobowiec, jeden wielki galimatias, a rodzina zrozpaczona ma kłopot jak w tym wszystkim się połapać. Sprawa dopiero trudna jak rodzina od lat nie mieszka już w Lesku.

Wstyd powiedzieć miasto Powiatowe Lesko nie ma przedsiębiorstwa pogrzebowego. Opłat za miejsce na cmentarzu nikt nie ewidencjonuje, a to przecież pieniądze na utrzymanie cmentarza. Należałoby w końcu wykonać przyzwoite ogrodzenia naszego cmentarza. Takiego dziadostwa to już w Polsce nie zobaczymy, tylko w Lesku.
Prosimy o merytoryczną dyskusję i cenne rady tych, którym zależy na normalności w sprawach poruszonych w tym artykule.

Henryk Gocek

64 komentarze:

Anonimowy pisze...

Temat śmieci należy rozwiązać a skali trzech powiatów: bieszczadzkiego, leskiego i sanockiego. Należy utworzyć związek gmin wchodzących w skład tych trzech powiatów, wprowadzić segregację i wybudować spalarnię. Podstawą do utworzenia związku gmin, jest istniejący Związek Gmin Bieszczadzkich założony przez Gocka.

Anonimowy pisze...

Panie Henryku porządny z Pana człowiek.Proszę tylko zwrócić uwagę że wybory wygrywa nie ten kto jest uczciwy,kto chce coś dobrego zrobić np.dla gminy,Polski,czy innych ludzi.Prym wiedzie cham potrafiący zignorować fakt śmierci 3 Polaków w ciągu kilku dni, szuja nie potrafiąca upomnieć się o rozbity Polski samolot.Polak jest wyszydzany za to że publicznie oświadcza że jest katolikiem.Może warto poczekać aż zejdziemy na dno bo taplanie się w błocie jest bardzo trudne?

Anonimowy pisze...

Do 23:23
Żenujące !!!
Czy Ty jesteś debilem ?
Czy to jest forum walki politycznej pomiędzy PIS a PO ?
Czy chodzi o dobro i lepszą przyszłość dla naszego miasta i Gminy ?
Przecież Jankiewiczowej i jej Czerepachopodobnym tylko o uprawianie takiego rynsztoka chodzi !!!

Anonimowy pisze...

Ludziska przecież to Nasza DOBRA GOSPODYNI zabiega o poparcie Marszałka Rzońcy który jest w PIS,to ona zabiega o poparcie władz wojewódzkich PIS. To BASIEŃKA razem z proboszczami modli sie za swoją reelekcje, przecież to sa fakty. Może DOBRA GOSPOSIA tylko legnie do pisiora RZOŃCY, a może spodobała jej sie marszałkowska laseczka.

Anonimowy pisze...

Wszystko możliwe, Basieńka zwykła zawsze spadać na 4 łapy.Jeśli zostanie w jesieni odcięta od ratuszowego żłobu, może skoczyć na ważne stanowisko w Urzędzie Marszałkowskim.Zdaje sobie sprawę,że w Lesku nie będzie miała już życia, ludzie będą pluli jej w twarz.
A co w tym dziwnego,że poparcia szuka u pisiora
RZONCY ?
Za many many można kupić każdego, nawet nawet.
A czy laseczka ? Wątpię.

Anonimowy pisze...

Do 7,28 intencją moją było pokazanie mechanizmów sprawowania tzw.władzy.Należy zauważyć ze nie liczy się fachowość,uczciwość a tylko Gebelsowska zasada kłamstwo cwaniactwo i deptanie innych ludzi.Pan Gocek jako uczciwy i kompetentny człowiek ma małe szanse aby przebić się ze swoimi zaletami.Na topie jest ogłupianie i kreowanie rzeczywistości.Pomysł łączenia P.Burmistrz z PiS jest tak absurdalny że nawet największe oszołomy z PO wstydziły by się go przedstawiać.

Anonimowy pisze...

Do 23:08 A jak to jest że księżom i RZOŃCY nie jest wstyd afiszować sie z BASIEŃKOM. A tak na marginesie porozmawiajmy o gospodarce komunalnej.

Anonimowy pisze...

Do czego prowadzi kłamstwo, krętactwo i obłuda ludzi władzy, Lesko ma okazję przekonać się na własnej skórze.W ostateczności koszty tego i tak poniesie cała lokalna społeczność. Ale nic za darmo, za błędy wyborcze trzeba płacić i to słono. Mieszkańcy miasta i gminy Lesko wkrótce się o tym przekonają. Rozpasanie władzy w szastaniu gminną kasą nie ma granic, dług gminy rośnie z zawrotną szybkością, tak jak i wysokość poborów Pani Burmistrzyni.
Według rankingu poborów obecnych ministrów nasza Pani Burmistrz ze swoimi poborami przebija już niektórych w nich. Niewiele zostało jej by przegonić samego Premiera. W następnej kadencji, gdy przejdzie, i tę barierę pokona. Popierajcie ją ludziska, a będziemy słynni na cały świat. Bo czym innym mamy się pochwalić ? Chyba nie wysokością zadłużenia gminy. Buszmeńska republika w środku Europy. To będzie fenomen, turyści z całego świata zaleją nas, i w ten sposób wykaraskamy się z długów. Dzięki wspaniałej i niedoścignionej Pani Jankiewicz i czerepacha.

Anonimowy pisze...

To Czerepach kiedy był burmistrzem postanowił zlikwidować LESKOM ze złości i zawiści że nie mógł mieć wpływu na prywatną spółkę. Za sprawy komunalne wowczas z urzędu odpowiedzialną była B. JANKIEWICZ. Dziś po 16 latach zaczyna sie ponownie od tworzenia spółki. Trzeba aż 16 lat dla Basieńki i Czerepacha by przyjść po rozum do głowy.

Anonimowy pisze...

UUUUUUU ale cyrk, pyskówki to fajna sprawa.
To lećmy po tej linii.
Warsztaty Terapii Zajęciowej na Huzelach-znalazło się tam miejsce na staż dla córki zasłużonego tatusia - skarbnik Stowarzyszenia Rodziców Dzieci Specjalnej Troski w Lesku z/s w Huzelach.Niby nic dziwnego.
Ale z zasług to jak do 31 roku życia ma kobieta jedynie nieudane związki,zdarza się ,ale po takich przejściach wyciąga się wnioski.Tymczasem ostatni amator łatwego chleba,z którym pije codziennie, a właściwie conocnie, alkohol po barach,to brodaty,zarośnięty narkoman,pijaczek z lewymi rączkami i opinią byłego/czy tylko byłego?/ złodziejaszka.Rozwodnik z zaległościami alimentacyjnymi i innymi długami/komornik/ma wpływ na opinię i osobowość kobiety mającej kontakt z uczestnikami Warsztatów .Jeśli po takiej"przeszłości" kobieta buduje taką"przyszłość" to należy współczuć osobom z którymi ma jakikolwiek kontakt, a nie tylko dzieci specjalnej troski- wiadomo,one się nie poskarżą. Nie neguję jej wykształcenia plastycznego,ale czy kobieta z uzależnieniem alkoholowym /pewnie po tatusiu/ jest właściwą osobą dla uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej.Wiadomo,alkohol powoduje spustoszenie w mózgu,depresję, agresję w stosunku do otaczających ją osób - w tym wypadku do dzieci specjalnej troski.
Każdemu trzeba dać szansę na udowodnienie,że jest się wartościowym członkiem społeczeństwa,tylko dlaczego to ma być kosztem dzieci specjalnej troski - tylko dlatego,że się nie poskarżą i nie wyrażą swojej opinii o pani od plastyki.
Nic tylko pogratulować rodzicom "właściwego" wyboru.
Czyżby tak trudno było znależć odpowiednią osobę o wykształceniu plastycznym dla uczestników Warsztatów? czy na wybór miały wpływ znajomości tatusia?

Anonimowy pisze...

Jak zaczęto budować blok mieszkalny na ul Moniuszki to wywozili ziemie koło kirkuta ,zrobili krajobraz ksieżycowy, baba nasza kiedyś powiedziała jak skończą budowę to posprztaja .Budowa zakonczona a chałdy ziemi zarastaja chwastami,Jest to miejsce gdzie codziennie turysci odwiedzaja kirkut,na pewno nie przynosi nam to zaszczytu.wiadomo LPK sprzata kolo ratusza oraz koło fontany aby czerepach zaraz nie dzwonił do baby ze jakis papierek lezy na ziemi a na obrzeżach Leska jedno śmietnisko.
Mala dygresja ;u baby koło domu jakas firma robi ogrodzenie tempo zabujcze 70m ogrodzenia robia juz 3 miesiac.Wniosek jaki pan taki Kram ta samo jest w gminie

Anonimowy pisze...

Pan Gocek przedstawił prawdziwy i obiektywny obraz leskiej gospodarki komunalnej. Nic ując, nic dodać. We wszystkich dziedzinach tejże działalności dno , a pod dnem 2 metry mułu. Nie widać gospodarskiej ręki ani głowy. Wszystko na dziś, na odwal. Absurd goni absurd. Zamiast przemyślanej konsekwentnej działalności łatanie dziur. "Jaka kapica, taka ulica".
Najbardziej jednak bulwersuje i szokuje fakt zainstalowania przy leskiej kanalizacji tylu przepompowni.
Niech ktoś wytłumaczy, gdzie tu sens i logika. Przecież Lesko leży na znacznym wzniesieniu w stosunku do poziomu Sanu. A wszystkim wiadomo,że woda z góry sama spływa w dół, nie trzeba jej pompować. Takie jest prawo grawitacji.
Kto tu spadł na głowę lub... miał w tym jakiś swój interes ?
Ciekawe, czy mieszkańcy Leska dowiedzą się kiedyś prawdy na ten temat ? Oby tak się
stało, nawet jeśli ta prawda nic już nie jest w stanie zmienić.
Jeśli to są pomniki głupoty, to warto wiedzieć , czyją są zasługą,by z imienia i nazwiska przypisać im autorstwo. Na wieczna pamięć.

Anonimowy pisze...

MOŻNA PRZYPOMNIEĆ JESZCZE HISTORIĘ OSADÓW Z OCZYSZCZANI.WIĘKSZOŚĆ GMIN RADZI SOBIE W TEN SPOSÓB ŻE ZAKŁADA PLANTACJE ROŚLIN ENERGETYCZNYCH.NEUTRALIZUJE SIĘ TAM OSADY A ROŚLINY PRZEZNACZA NA OPAŁ NIE PŁACĄC ZA EMISJĘ CO2.

Anonimowy pisze...

Na zebraniu wiejskim w Manastercu na zapytanie dlaczego płacimy tak dużo za ścieki P.Sołtys powiedział że oczyszczalnia przyjmuje prawie dwa razy więcej ścieków niż wynika to z liczników.Wynika z tego iż kanalizacja jest nieszczelna czy za nieudolność władzy musimy płacić?????

Anonimowy pisze...

Za to że DOBRA GOSPODYNI bez przetargu na własne widzi mi się natworzyła przepompowni już dawno zapłaciliśmy i płacić będziemy dalej. Przez całe lata w Lesku gówno płynęło samo z góry,za BASINYCH rządów stanęłło i musi być pompowane. Skoro zrobiono to bez przetargów to kto na tym zarobił???????

Anonimowy pisze...

Chyba nikt nie ma wątpliwości, kto na tym zarobił grube pieniądze. Na niektórych już czapka gore i szukają na gwałt wpływowych sprzymierzeńców na czas rozliczenia, który niechybnie się zbliża.
Oj, będzie się działo, gdy wyjdą na wierzch wszystkie szwindle, wszystkie przekręty.
Nowy burmistrz Leska nie puści tego płazem, leszczanie na to nie pozwolą. Prawda musi ujrzeć światło dzienne, prawda musi zwyciężyć.

Anonimowy pisze...

Wszystkich proszę o głosy w niedzielę na Jarosława Kaczyńskiego. Nie dajcie sie omamić Palikotami. Polska musi zwyciężyć. I zwycięży.
Patriota.

Anonimowy pisze...

do 13: nie patriota tylko glupota

Anonimowy pisze...

Zgadzam się - nawet Wielka Głupota.
Ale coż - dali się omamić "farbowanemu liskowi Jarkowi"

Anonimowy pisze...

Ludzie kredyt który zaciąga aktualnie Basieńka bedziemy spłacać do 2o23 roku. Dlaczego tak sie spieszy Dobra Gospodyni i Czerepach ano dla tego że od roboty jest dola tak jak to miało miejsce przy gazyfikacji kiedy naplanowano cały szereg dodatkowych robót poza przetargiem. Oferenta na pierwszy etap Aqwa Parku już jest, jej kwota wynosi 25 milionów- Dobra Gosposia i Czerepach czekają. Na co czekają????????

Anonimowy pisze...

DO WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW NASZEJ GMINY. Czy Basieńka na Pikniku Cantry będzie jeżdzić na koniu w pozycji na plecach.

Anonimowy pisze...

DO 13,17 ITP.CZY MĄDROŚĆ TO MIRO I RYCHO NA CMENTARZU?,ZNISZCZENIE STOCZNI,BRAK WAŁÓW P.POWODZIOWYCH,KATASTROFY SAMOLOTÓW WOJSKOWYCH,ŚMIERĆ POLSKICH ŻOŁNIERZY,SPRZEDAŻ POLSKIEJ ENERGETYKI,KOLEJKI W SZPITALACH????

Anonimowy pisze...

Do 21:20 Za waszego panowania najwieksze kolejki były na cmentarze i w kryminałach. Ja wierzę że wy już nigdy rządzić nie będziecie. NORMALNY

Anonimowy pisze...

Jednak ta twoja jest nienormalna.
Neutralny.

Anonimowy pisze...

Koniec ery PIS. Za 5 lat będzie dalsze młodsze pokolenie, mocherowych beretów bedzie mniej i Polska bedzie normalnym krajem gdzie, ludzie będą myśleć o przyszłości. A w Lesku Dobra Gospodyni bedzie nadal robić swoje dzięki proboszczom,- nasza przyszłość nie jest najważniejsza.

Anonimowy pisze...

Komorowski na prezydenta, Kaczyński za 1,5 roku na premiera o uprawnieniach kanclerskich , Gocek na burmistrza Leska , kłamczucha z czerepachem do więzienia , do jednej celi.
To jest właśnie to, to wizja optymistyczna.

Anonimowy pisze...

A ci, co popierają i modlą się za Basieńkę i czerepacha - do piekła , Belzebubu na rogi! !

Anonimowy pisze...

pisiory do ojca rydzyka wynocha z Leska

Anonimowy pisze...

SZPONÓW KŁAMSTWA CIĄG DALSZY W prywatnym organie miłościwie nam panującej B. Jankiewicz czyli Echu Bieszczadów Nr6/2010 znów mamy trzy strony pokrętnych ksero pism, moim zdaniem spreparowanych, by przeciętnemu zjadaczowi chleba wmówić, że wirtuozerka kłamstwa ma racje. Na czwartej stronie zamieszcza po kilku miesiącach Haftka list z pytaniami które były jej stawiane na łamach gazety Nowiny i przewrotnie pisze że nie chciałaby już wracać do tego tematu. My również nie chcemy wracać do tego tematu w stylu jakim robi to B.Jankiewicz.List jaki prezentuje mieszkańcom naszej gminy pani burmistrz powinien znależć swoje miejsce w smietniku bo tak należy traktowć anonimy i donosicieli. Skoro jednak pani burmistrz posługuje się tym papierem jako dokumentem o tytule BURMISTRZ MIASTA I GMINYW W LESKU bez daty oraz KURATOR OŚWIATY W KROŚNIE z datą 05.08.2008r. to na tych pismach powinna być widoczna data wpływu oraz numery rejostrowe które mają być zgodne z numerami w książce rejestru pism wpływajacych. A tutaj pani burmistrz wyciąga lub preparuje pismo jak przysłowiowy iluzjonista królika z kapelusza. Przedstawione ksera faktur z 2005r są potwierdzane za zgonność w 2009 roku przez panią Krasulak dla kogo i w jakim celu????Prokuratura jak bierze dokumenty do badania to bada oryginały a nie ksera. Może nam wyjaśni pani Krasulak co tu jest grane. Ten donos oraz postępowanie i tłumaczenie sie pani burmistrz B. JANKIEWICZ jest w mojej ocenie PODŁE ALBO NIKCZEMNE. Niech B.JANKIEWICZ sobie wybierze z jakim określeniem jej bardziej do twarzy.

Anonimowy pisze...

Kiedy GOCEK w ubiegłym roku przestrzegał przed niebezpiecznym zdłużeniem gminy przez B. JANKIEWICZ to sprzymierzeni z BASIENKA radni rozgłaszli że GOCEK opowiada głupoty. Tym czasem głupimi okazali sie ci radni którzy tak mówili, gdyż byli okłamywani przez panią burmistrz. Z oceny protokołów projektu budżetu w latach 2009 i 2010 Gminy Lesko przez Reginalną Izbę Obrachunkową wynika, ze w 2009 roku B. JANKIEWICZ zadłużyła gmine do 2017 roku zaś planowane do zaciągnięcia w 2010 kolejne kredyty zadłużą gminę do 2023 roku. Każdy rok kolenych rządów B. JANKIEWICZ to kolejne 5 lat w plecy leskich podatnikow.Jak ogromne są zaniedbania w LPK tego sie na razie nie da określić. Ale wyborcy maja prawo pytać a pani burmistrz ma obowiązek odpowiadać, ponieważ za nierzad pani burmistrz zapłacimy wszyscy. Ja mam tylko wątpliwą satysfakcję ponieważ na BASIE nie głosowałem i przestrzegałem wszystkich przed jej przewrotnością i obłudą.

Anonimowy pisze...

Pani Burmistrz brnie nadal w bagnie kłamstwa i perfidii. Jej zachowanie jest tak żenujące, że brakuje słów. Szkoda więc czasu , by zajmować się wytworami jej chorej wyobraźni. Albo na ma coś nie po kolei, albo tak traktuje czytelników "Echa Bieszczadów".
Albo jedno i drugie.Jeżeli pismo nie ma odciśniętej daty wpływu, to nie jest pismem urzędowym, tylko spreparowanym świstkiem papieru. Prezentowanie takich świstków w gazecie samorządowej i wmawianie czytelnikom,że to dowody,jest żenujące.
Dajcie jej ludzie spokój, nie wypada znęcać się nad nieszczęśliwym człowiekiem, który nie wie, co czyni.

Anonimowy pisze...

Stawiam tezę,że B. Jankiewicz jest chorą psychicznie (z nienawiści) osobą. Jej anonim (pewnie sama pisała) nadaje się co najwyżej do kosza. Ale wzywam p. Haftka do oddania sprawy do sądu. Kodeks Karny ma tu 100% zastosowanie.
A poza tym p. Jankiewicz - nie chcemy już pani ani widzieć ani słuchać ani czytać. Czy pani to rozumie? Bo jeśli nie to niech się pani leczy, choć ponoć z tego się nie wychodzi.
Ludzie uwolnijcie Lesko od psychicznie chorej kobiety.
Zdesperowani mieszkańcy.

Anonimowy pisze...

Czy pani Jankiewicz nie obowiązuje 8 przykazanie boże? Co na to ksiądz?

Anonimowy pisze...

Zamieście proszę odpowiedź dyrektora Haftka na kłamstwa i manipulacje Jankiewiczowej zamieszczonego w ostatnim nr "Echa BIeszczadów". W sposób perfekcyjny p. Haftek punktuje p. Jankiewicz i wykazuje jej kłamstwa, a ta w odpowiedzi wypuszcza jakiś anonim.
Panie dyr, Haftek, niech pan odda sprawę do sądu, bo to już przesada. Kłania się Kodeks Karny i wreszcie chorą kobietę trzeba leczyć i eliminować politycznie ze społeczeństwa leskiego. Ona pana obraża i pomawia. Czarno na białym.
Zdesperowani mieszkańcy

Anonimowy pisze...

Teza o chorobie z nienawiści słuszna i uzasadniona. Proszę rozważyć fakty :
Baba traci najbliższą osobę / w ludzkim odczuciu/. Każdy człowiek w takich okolicznościach staje wirtualnie nad własnym grobem i czyni rachunek sumienia. Człowiek ! ! !
Takie przeżycia zmieniają ludzi, napełniają pokorą nawet najbardziej zatwardziałe serca.
Ta baba nic z tej traumatycznej lekcji życia nie wyniosła/ chyba,że to nie była dla niej trauma, są ludzie i ludziska/. Nadal z jeszcze większą determinacją kroczy drogą kłamstwa i nienawiści.
Czy tak postępuje normalny człowiek ?
Czy tak postępuje zdrowy człowiek ?
Co na to proboszcz ?
Może kiedyś rzeknie coś z ambony, owieczki chętnie wysłuchają, co ma im do powiedzenia na ten konkretny temat ich pasterz.

Anonimowy pisze...

Cóż na to pasterz? Pasterz milczy, bliżej wyborów znów sie pomodli za mamone. Owieczki jak to owieczki trochę pobrykają bo jest cieplo a jak sie ochłodzi to się uspokoją. Pasterz z DOBRĄ GOSPODYNIA owieczki zapędza w kozi róg i następne cztery lata owczarnia będzie funkcjonować według dotychczasowych zsaad. STARY FILOZOF WAM TO MOWI.

Anonimowy pisze...

A może jednak owieczki pójdą po rozum do własnej głowy i ...zagrają pasterzowi na nosie ! ! !
Albo usłuchają arcybiskupa Michalika, który na Boże Ciało apelował do wiernych, by wybierali do władz ludzi z SUMIENIEM.
A gdzież u Basieńki ono ?

Anonimowy pisze...

Owieczki często lubią brykać i wówczas pasterz może mieć z nimi problemy. Dobry pasterz dba o swoje owieczki, strzyże je, nigdy nie obdziera ze skóry żywcem. Czarnej owcy powinien pozbyć sie ze stada dla dobra swojego i owieczek również.Kiedyś na pojęcie sumienia skladało sie wiele cech, dziś sumienie jeden ma wymiar MAMONA,- TYLKO MOJA MAMONA.

Anonimowy pisze...

Może trochę nie na temat, ale sprawa z naszego podwórka. Rzecz dotyczy mądrego gospodarowania, dbania o prestiż naszej Gminy, reklamy jej walorów turystycznych. Wykorzystując sporadyczne weekendy z dobrą pogodą staram się zobaczyć co nieco na naszej polskiej ziemi. A że fundusze liche więc są to wypady do najbliższych Leska miejscowości. Ruiny zamku Sobień, Weremień, San, Hoczewka... W końcu z sąsiadem wybraliśmy się do Bezmiechowej, bo jak powiedział - i grzybów nazbieramy i widoki piękne. Pojechalismy. I rzecz własnie o tym. Z grzybów nici - droga Nadleśnictwa Lesko łącząca Bezmiechową z Olszanicą w opłakanym stanie. Konary drzew leżą na drodze pewnie jeszcze od zimowych burz,bo pozbawione liści, pełno błota,kloce drzewa leżą gdzie popadnie, w rowie, na drodze - burdel totalny. To co zrobily traktory w lesie nie da się opisać. I wszystko za wiedzą Nadleśnictwa - typowo rabunkowa gospodarka, byle dzisiaj, a po nas chocby potop. No cóż, to chociaż wjedziemy na szybowisko i przy piwku odreagujemy to co zobaczyliśmy przy próbie grzybobrania. Na górę droga dobra, asfaltowa. Na szybowisku pięknie, widoki wspaniałe. Co rzuca się w oczy to pustka, brak turystów. Pytam miejscowego człowieka czy tak zawsze. Ten mówi, że nie, nieraz przyjedzie dużo ludzi, nieraz jakaś wycieczka, studenci, ale w dzień powszedni nie bardzo. Sącząc piwko w fajnej restauracji(ceny kosmiczne)dowiadujemy się więcej. Miejscowy mówi tak: "po co turyści jak trzeba ich obsługiwać, sprzątać, zmieniać posciel. Lepiej jak nie ma nikogo, swięty spokój, błogi odpoczynek. A pracownicy szybowiska nie pracują na siebie, są pracownikami Politechniki, a ta z kolei nie rozlicza ich z ilości przyjętych osób, mają miesięczne stawki i na rękę jest im jak nikogo nie ma. Pieniadze i tak takie same, a pracy mniej". I masz babo placek.Byle zdobyć stołek, apotem co mi tam. Przykład idzie z góry - tak robi rząd, tak postępują władze Gminy, tak jest wszędzie. Nadleśnictwo widzi krótkowzrocznie - jest interes, wykorzystać i święto. A że las i droga ZNISZCZONE? niech się inni martwią. Podobnie szybowisko. Według słów mieszkańców za czasów poprzedniego kierownika góra tętniła życiem. Dzisiaj tylko zakazy i odprawianie chętnych do przyjazdu z kwitkiem. Tak dba się o wizerunek Gminy, tak zabiega się o turystów. A miało być tak pięknie. Jaki pan taki kram - niestety ta nasza rzeczywistość przybiera coraz bardziej ponure oblicze.

Anonimowy pisze...

Do 7 lipca 12:47 Uważam że jest to pole do popisu i dogadania sie w kwestii wykorzystania szybowiska w Bezmiechowej nowych władz gminy i poliotechniki. Nasza Dobra Gospodyni poszła na wojnę z politechniką i są tego efekt, na politechnice nikt nie chce z nią rozmawiać. Szkoła Szybowcowa w Bezmiechowej powstała w 1928 i w okresie międzywojennym byla nr1 w POLSCE w Europie była drugą szkołą po Niemczech.Co roku oprucz szkolenia wielu wspaniałych polskich pilotów, szkoliła również rocznie 3% pilotów z zagranicy. Wystarczyło 10 lat by stać się sławną szkołą na całą Europę. W sierpniu tego roku będzie 20 lecie reaktywowania Bezmiechowej jest to czas do refleksji i zadumy, do dokonania oceny i podjęca właściwych kroków by przywrócić dawny blask temu miejscu. Tego napewno nie zrobi BASIENKA ani CZEREPACH ponieważ oni nie mają w tym interesu. Ich kontakty ograniczają sie do trzepania ich kasy i nie chce im sie ruszyć tyłka po pieniądze do Warszawy bo prościej jest pójść do banku w Lesku a podatnik to spłaci z odsetkami. LESKO i nasza przyszłość nie jest najważniejsza. Najważniejsza jest kieszeń BASI I CZEREPACHA.

Anonimowy pisze...

Niestety, taka jest leska rzeczywistość. Taki obraz jak w Bezmiechowej jawi się w całej gminie i w mieście. Nie ma gospodarza.
Władza zajęta jest bez reszty trzepaniem kasy dla siebie, nie ma więc czasu na rozdrabnianie się. Wszystko podporządkowane jest jednemu celowi : nachapać się za wszelką cenę, na wszelkie możliwe sposoby, bo czas ucieka i następna okazja może się nie nadarzyć.
Swoje pasożytnictwo stara się zagłuszyć natrętnymi i obrzydliwymi kłamstwami, fałszem , obłudą. Tego jeszcze w historii Leska nie było.Przekroczone zostały dawno wszelkie normy i zasady, jest dno moralne w wymiarze niespotykanym wśród cywilizowanych narodów. To wszystko mieszkańcy miasta i gminy maja na własne życzenie . Ta okrutna prawda winna być nauczką dla obecnego i przyszłych pokoleń. To, że ktoś jeszcze chce startować na burmistrza Leska , mając wiedzę na temat stanu i kondycji gminy, jest już wystarczającym powodem do przyznania gościowi medalu za odwagę.

Anonimowy pisze...

Do 07 lipca 12:47 Jestem leszczaninem z urodzenia, rzeszowianinem z wyboru. Wielkie czsy BEZMIECHOWEJ znam z histori i opowiadania znajomych. Czsy współczesne obecnej Bezmiechowej znam dobrze z racji związków moich z politechniką. Pamiętam takie dni kiedy ówczesny burmistrz Leska z lat 1990 - 1994 był zapraszany na wszystkie uroczystości jakie miały miejsce na politechnice. Był na inauguracjach roku akademickiego, na spotkaniu z HERMASZEWSKIM, na spotkaniach swiąteczno-noworocznych. Był człowiekiem szanowanym przez władze politechniki i wczsie jego wystąpień słuchało sie go i patrzyło na niego z wielką przyjemnością. Zawsze reprezentował Lesko godnie i z wielką kulturą. Może jeszcze wrócą talie czasy/.

Anonimowy pisze...

ŚWIEŻE WIADOMOŚCI Z OSTATNIEJ CHWILI; Dobra Gospodyni, Czerepach, Szelążek, Pańko i Główny Ideolog, Filozof Wszech Czasów,Ekspert Budowlany - RYSZARD OWSIANY przygotowują skład radnych do powiatu. Dobra Gosposia współpracuje ze wszystkimi od lewa do prawa, od proboszcza do leskich lumpów. Dla dobra współpracy z SLD przyjęłła do pracy CZAWE na stanowisko ds. Gospodarki Komunalnej. LPK to przecież społka, która ma na siebie zarobić sama. Do czego jej potrzebny kolejny specjalista ds komunalnych, ale baba ma gest za pieniądze podatników. Całe to towarzystwo zabiega o wciągnięcie do tego układu PSLu. Jeżeli ktoś taki jak STRY KOMUCH OWSIANY ma rządzić leskiem to ja się wyprowadzam na KUBĘ. A co na to PO i PIS. Do ostatnich EURO wyborów BASIEŃKA wydawała polecenia w urzędzie kto ma rozklejać ulotki PISu. Krasulakowa zajmowała się ulotkami LUKACIJEWSKIEJ. Czy LESKO w tym bajzlu potrafi się znaleźć i pogonić tych nierobów, utracjuszy dłużników i drenażystów kieszeni nas wszystkich. Główny ideolog Owsiany jest wszędzie, powiat w długach a on prowadzi rozliczenia budowlane w powiecie i w opiece społecznej, czy nie ma mądrzejszych w LESKU. A co rozlicza w gminie???????????

Anonimowy pisze...

Do 17:39 Takie to LESKO małe a polityka taka skomplikowana. Teraz pojąłłem dlaczego GŁÓWNY IDEOLOG OWSIANY chodzi po LESKU i pluje na GOCKA by ludzie na niego nie głosowali.

Anonimowy pisze...

Do 17:39 Sądzę że teraz Gocek wie po co OWSIANY wepchał sie do Fundacji Pomocy Szpitralowi w Lesku i dlaczego hamował całe działanie mające na celu powołanie fundacji.Teraz pewnie donosi BASIEŃCE co się dzieje w fundacji.

Anonimowy pisze...

Pan Owsiany to powinien się już zająć rybkami lub czymś bardziej nie wymagającym myślenia logicznego bo z tym to u niego bardzo żle i to co on robi w powiecie jako ekspert budowlany to woła o pomstę do nieba ale ci co składają wnioski to na ogół ludzie potrzebujący pomocy a nie awantur z tym panem .Panie Starosto może czas się przyglądnąć pracy tego pana

Anonimowy pisze...

Jak Starosta czy obecny mały starosta Szelążek bedzie sie przyglądał Owsianemu.Przecież to jest głowny szef ich komitetu wyborczego. Rączka rączkę myje.

Anonimowy pisze...

Rysio OWSIANY to nie taki znowu stary osioł. Proponujecie jemu by się zajął rybkami a do tego potrzebna jest wędka. Rysio woli rybkę na talerzu.

Anonimowy pisze...

KILKA DNI TEMU JAKIŚ OSZOŁOM PRÓBOWAŁ PRZYPISAĆ PANIĄ BURMISTRZ DO PIS.PRAWDA WYSZŁA SZYBCIEJ NIŻ SIĘ SPODZIEWAŁEM.STYL SPRAWOWANIA RZĄDÓW W LESKU TO TUSK W PIGUŁCE.CHAMSTWO PONIŻANIE,LUDZI,ZADŁUŻANIE GMINY(KRAJU),CHORA ŻĄDZA WŁADZY.MYŚLĘ ŻE PANI BURMISTRZ NADAJE SIĘ NA WOJEWODĘ ALBO INNE STANOWISKO RZĄDOWE.

Anonimowy pisze...

Nie przesadzajmy z możliwościami Pana Owsianego.Gość już od wielu lat chce w Lesku zabłysnąć,ale nic z tego nie wychodzi, mimo usilnych starań. Załapał się na szefa leskich emerytów i chyba na tym wyczerpały się jego możliwości. Pechowy człowiek, on chce, ale jego nie chcą. Niech mu się wydaje,że jest inaczej, niech się chłop dowartościowuje, chociażby we własnych oczach. Nie myślę, by baba i czerepach swoje plany opierali na takich ideologach jak Owsiany.W cynizmie i perfidii on nie dorasta im do pięt.

Anonimowy pisze...

Do 17:39 Niech wam sie nie wydaje że Dobra Gosposia odpuściła urząd burmistrzowski. Stołek w starostwie razem z Czerepachem szykują sobie na wszelki wypadek, a swoich znajomych Basieńka straszy że jak nie bedzie burmistrzem w Lesku to będzie pracować w Rzeszowie. Co bez Basieńki zrobi St, Matuszewski najważniejsza osoba w komitecie wyborczym CZEREPACHA.

Anonimowy pisze...

Wybory do powiatu i tak wygra PIS, jak tylko wystartuje. I zapewniam wszystkich, że na listach ni9e będzie Jankiewiczowej, ani Pańki, ani Szelążka, ani Tabisz ani nikogo z wyżej wymienionych. Tam będą ludzie uczciwi i poważni. Bez szumu, pomówień, hałasu wygra PIS i jak ludzie zechcą zmieni wszystko w powiecie.
Pan Owsiany startował do samorządu zawsze i nigdy nie zbliżył się do wyniku zdobycia mandatu. Może się mylę?

Anonimowy pisze...

do 12.53

Tak wygladja ludzie z pisu bez szumu bez pomówien
zobacz http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/10,88722,8100159,Klotnia_wyborcow_pod_Palacem_Prezydenckim.html?v=1&obxx=8100159

Sąsiadka Rysia pisze...

Rysio Owsiany, to przsede wszystkim powinien zająć sie swoja żona nałogowa alkoholiczka, najpierw pomóc najblizszej osobie, a potem pomagac obcym. PANIE OWSIANY, ZACZĄĆ LECZYĆ ZONE W PORADNI PRZECIWALKOHOLICZNEJ, a potem, dzialać spolecznie.

Anonimowy pisze...

Nie wiem w ogole, jak można tolerowac tego paskudnego, fałszywego Czerepacha, wystarczy popatrzec na jego paskudna morde, i juz robi sie słabo, on nie zasługuje na to, zeby w ogóle sie nim zajmować. Wredna, faqłszywa podłota, ploty, pieniadze i baby, to tylko go interesuje.
No a teraz gruba, paskudna dupa Jankiewiczowej, ohyda, żygać sie chce.Na sam jej widok robi mi sie niedobrze. Te dwie osoby, to hańba dla Gminy, hańba.

Anonimowy pisze...

Trafną i wnikliwą ocenę sytuacji w Lesku przedstawił w bloku tematycznym 'W kleszczach kłamstwa' Pan Piotr Haftek.
Jest to ocena osoby, która - jak mało kto w Lesku, łącznie ze mną - odważyła się podpisać nazwiskiem. I to nazwiskiem namaszczonym czcią i szacunkiem przodków.
Jest tylko jeden szkopuł : ze stwierdzania i przytaczania oczywistych faktów, formułowania trafnych ocen , prezentowania najbardziej przekonywujących racji - jeszcze nic nie wynika.
To nie ważne, czy masz rację, w demokracji liczy się to, czy do tej racji zdołasz przekonać większość wyborców.
W Lesku jest tak, ze im ktoś prezentuje najbardziej słuszne racje, najbardziej racjonalne pomysły, jest wyszydzany, okpiwany, najzacieklej zwalczany. Zaraz ktoś przypina mu jakąś brudną łatkę i gość ma pod górę. Dlaczego tak jest? Bo taki ktoś stwarza zagrożenie dla wszelkiej maści miernot, nieudaczników, moralnych karłów, społecznych pasożytów.Zagraża ich racji bytu. Słusznie napisał w niniejszym blogu Pan R. Petka,że w Lesku wyborów dokonuje się nie według cech pozytywnych, lecz - negatywnych,a często przypadkowych / kroju marynarki- w przenośni oczywiście/.
Słynne powiedzonko jednego z leskich profesorów "A co mi tam " - ma swoje przełożenie również na akt wyborczy :

Jak ocenić następujący fakt :

Pani Jankiewicz mieszka w lesku od urodzenia, pracowała w gminie kilkanaście lat, wszyscy wiedzieli, co to za gagatek. Jej życiowa dewiza to "Dzień bez podlizywania się, to dzień stracony".A więc nie uczciwa, solidna praca, tylko lawirowanie, kombinowanie, intrygowanie,kapowanie. I co wynikło ? Wystarczyło,że naopowiadała ludziom niestworzonych bajek, naobiecywała złotych gór - i stanowisko burmistrza w kieszeni.
A efekty takiego wybory - wszyscy widzą i odczuwają i będą odczuwać jeszcze długie długie lata, a niektórzy przekażą dziedzictwem swym synom i córkom.
I druga strona medalu :
Pan H, Gocek, pierwszy burmistrz Leska, postawił gminę na nogi, dostosował ja do nowych warunków działania w zmienionej rzeczywistości ustrojowej. Potem był jednym z liderów, bodaj najbardziej nieustępliwym i zdeterminowanym w walce o odzyskanie przez Lesko utraconego statusu miasta powiatowego.
I w tym miejscu istotna dygresja :
Będąc starostą dużego powiatu bieszczadzkiego miał 2 wybory :
- albo dążyć do zachowania dużego powiatu, za czym przemawiały i będą przemawiać cały czas względy ekonomiczne, ale także ogólnocywilizacyjne i gdyby tak się stało prawdopodobnie do dziś byłby starosta tego powiatu i przeszedłby do historii jako człowiek, który myśleniem i działaniem wyprzedził cała epokę, w której żył.

- albo dążyć do rozbicia dużego powiatu i zaspokoić aspiracje Leska.
Wybrał te drugą wersję, gdyż był lokalnym patriota ponad wszystko, ponad własne korzyści , własny prestiż, własne miejsce w historii.

Dopiął celu i ..... został na lodzie. Lesko mu za to podziękowało w stosowny sposób.
Jeszcze dziś niektórzy zarzucają mu jakieś drobne grzeszki, wytykają jakieś swoiste przypadłości charakteru. Jakby oni sami byli bez winy, czyści jak łza.
To, że w tak tragicznych dla Leska chwilach jeszcze chce mu się iść miastu na ratunek, może niektórych dziwić. Ale ten typ tak ma.
Dowodzi o tym jego dotychczasowe życie i działalność. Ma swoje ideały i jest im wierny do końca.
Niezależnie jakie będą przyszłe jego losy już dziś wiadomo,że jest człowiekiem wielkiego formatu, I takim pozostanie dla tych, którym będzie dane pisać uczciwą historie leskiej gminy i powiatu.A ci co obecnie go tak zajadle atakują, robią to tylko z tego powodu,że się go boją. Boją się o własna skórę o własne 4 litery. Bo wiedzą , co ich czeka, gdy dojdzie do władzy.

Anonimowy pisze...

To ŚWIĘTA RACJA ale czy z niej coś wyniknie?
POŻYJEMY ZOBACZYMY.

Anonimowy pisze...

Co taka miernota jak Szelążek zrobiła dla Leska? Ale takie byle co siedzi już dwie kadencje i chce siedzieć nadal. A ludzie którzy służyli dla Leska jak np. Gocek Wnęk Smaczny są oczerniani przez tego malutkiego starostę.

Anonimowy pisze...

Sprawa "aquaparku" w Lesku.
Pani Jankiewicz odbyła zapewne kiedyś przeszkolenie pijarowskie, przyswajając arkana wiedzy w zakresie prowadzenia kampanii wyborczej.Otóż, jedną z podstawowych zasad w tej dziedzinie jest umieszczenie w programie wyborczym jakiegoś hasłowego zadania inwestycyjnego, które działając na ludzką wyobraźnie i emocje wywoła określone zachowania wyborcze, czytaj: rzuci wyborców na kolana. Realizując tę zasadę Pani Basieńka wymyśliła dla potrzeb swojej kampanii sztandarowe hasło "aquapark", które stało się jej wyborczym hitem , i to hitem skutecznym.
No cóż, takie są prawa społecznego marketingu.
Czy ona sama była by tak naiwna i uwierzyła w realność swego wyborczego hiciora ? Należy wątpić,chociaż i takie rzeczy się zdarzają. Natomiast z cała pewnością można stwierdzić, że naiwnymi byli wszyscy ci , którzy uwierzyli w wyborczą bajkę pod tytułem "aquapark w Lesku". Minęło niemal 4 lata od rzucenia powalającego pomysłu i co ? I nic, tam gdzie miał być hicior Jankiewiczowej , nadal jest ściernisko i hasają po nim polne koniki.
Można by to uznać za wyborczy chwyt , za niewinną bajeczkę dla naiwnych łatwowiernych, gdyby nie duże pieniądze, które ten pomysł kosztował już budżet gminy , czytaj" mieszkańców miasta i gminy Lesko.Podobno - ok. 1 mln złotych.
Czy nie lepiej byłoby bajeczkę w tym stylu kupić w księgarni za 10 złotych i przez całą kadencję czytać ją radnym i swoim wyborcom ?
Efekt w realu byłby ten sam, tylko w budżecie gminy pozostałyby wydane niepotrzebnie duże środki pieniężne. I to jest cała prawda o "aquaparku", bez owijania w przysłowiową bawełnę. Jeśli ktoś jeszcze w Lesku wierzy w bajeczkę Pani Jankiewicz, niech jak najszybciej pozbędzie się złudzeń, by nie wystrychnął się na dudka przed samym sobą.Lesko nie jest w stanie wybudować aquaparku za 30 mln złotych , a nade wszystko nie jest w stanie utrzymać go. Żaden sponsor nie wyłoży ani grosza na inwestycję, która nie ma żadnych szans na rentowność, czytaj : przynoszenie zysku. Również fundusze unijne omijają tego rodzaju wyborcze hiciory, z sufitu wzięte.
Gdzie jak gdzie , ale w Lesku nie powinno już być naiwnych. Jeśli jednak są , proponuję spacer za leski park , tam nad Sanem tkwi jeszcze pomnik z minionej epoki pod nazwą "zespół basenów".
Kit wyborczy Pani Jankiewicz jest tej samej miary, co sztandarowa inwestycja sportowo-rekreacyja PRL-u.
Różnica jest taka, że tamta nie ma autora , pod tą współczesną wersją podpisuje się Pani Barbara Jankiewicz.
I jeszcze jedno : na tamtej nikt nie natrzepał kasy do prywatnej kieszeni, a mieszkańcy i instytucje Leska wiele prac wykonali w czynie społecznym.

Anonimowy pisze...

Dlaczego takie osoby jak Pan Szelążek i spółka brylują od lat na salonach powiatowej władzy ?
Odpowiedź bardzo prosta :
Po pierwsze takich ludzi ktoś wybiera, a nie krasnoludki.
Po drugie - na bezrybiu i rak rybą.
A gdzie w Lesku jest PiS , gdzie PO ?
Kto te partie reprezentuje ? Co one dobrego dla Leska zrobiły ?
Tabula raza dla przeciętnego mieszkańca grodu.
A takiej okazji do wypromowania się na fali społecznego niezadowolenia, na zdobycie poparcia lokalnej społeczności jaka jest obecnie w Lesku, jeszcze nie było.
To właśnie degrengolada obecnej władzy, jej bezprzykładna podłość i obłuda stwarza najlepszą
okazję dla partii politycznych na zdobycie kapitału społecznego zaufania.
Dlaczego ani PiS ani PO jako partie polityczne nic w tym zakresie nie zrobiły ani nie robią?
Przecież już dawno można było wyrazić publiczny sprzeciw wobec poczynań duetu kłamczucha-czerapach. Są różne legalne możliwości i formy wyrażania takiego sprzeciwu, łącznie z referendum o odwołanie społecznych pasożytów.
To jest rola i święta powinność partii politycznych .
PiS może zdobyć władzę w powiecie, gdyż minione wybory prezydenckie wykazały jakie są preferencje wyborcze w powiecie leskim.
Tylko kto to zrobi ?
Pan Owsiany z czerepachem ?
Pan Gocek sam wszystkiego nie jest w stanie zrobić.
Do dzieła działacze partyjni , jeśli takowi w Lesku są.
Jeśli nie to wypada sprowadzić siły zaciężne z innych powiatów.

Anonimowy pisze...

Pani Burmistrz jest rasową przedstawicielką Platformy Obywatelskiej.Nie ujawnia swoich związków bo wyniki wyborów jednoznacznie pokazują,że mieszkańcy gminy to w większości ludzie mądrzy.,,PO OWOCACH ICH POZNACIE" a owoce to zadłużenie gminy,brak odpowiedzi na zarzuty,arogancja,krycie,, swoich" a generalnie nic nierobienie oprócz opluwania opozycji(GOCKA), kurczowe trzymanie się władzy.Jak wyczytałem na tym forum tajna współpraca z P Łukacijewską.A P.Gocek zakłada z ww.fundację.OJ wykiwają Pana wykiwają.Są to ludzie (nie wiem czy zasługują na takie miano)bezwzględni.

Tomasz Krawczyk pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Tomasz Krawczyk pisze...

Gospodarka komunalna w każdym rejonie jest bardzo ważna. Również ważnym jest to jaki będzie geodeta https://motobudowa.pl/uslugi-geodezyjne/jak-wybrac-geodete gdyż jak wiadomo, bez niego raczej żadna inwestycja nie ruszy. Tak samo ma się to gospodarki komunalnej.

Mateusz Domański pisze...

Dla mnie również sama budowa mojego domu była niezwykle ważna i dziś już wiem, że również bardzo istotną kwestią jest to aby wiedzieć komu zlecić prace geodezyjne. Od siebie polecam świetnego fachowca z https://geo-szkic.pl/ i jak najbardziej to są bardzo ważne sprawy.

Prześlij komentarz

Nie używamy słów uważanych powszechnie za obraźliwe.
Prosimy o kulturalne i rzeczowe wypowiedzi.
Proszę się podpisywać(wystarczy imię lub pseudonim). Poniżej pola komentarza mamy menu "Komentarz jako", klikamy i wybieramy "Nazwa/Adres URL. Wpisujemy się w pole Nazwa i zatwierdzamy.