W ubiegłym roku głośno było na blogu o nieprzyznaniu dotacji z BFE. Finał miał miejsce w sądzie apelacyjnym gdyż sąd w Lesku, zajął się sprawą na wniosek prezesa BFE, który poczuł się dotknięty wpisem, uznał, że ...... AUTORKA NIE MIJA SIĘ Z PRAWDĄ, ALE ........ MUSI PRZEPROSIĆ PREZESA. Sąd apelacyjny w Krośnie uniewinnił autorkę wpisu i obciążył prezesa BFE kosztami postępowania. Wnioski jakie się nasuwają z tej sprawy pozostawiam do indywidualnej interpretacji.
Czytaj dalej...
Posty
