Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego

31 marca 2010

Jednym z celów, jakie zostały narzucone ustawą o samorządzie terytorialnym jest realizowanie prawidłowej gospodarki przestrzennej na terenie całej gminy przy zachowaniu: równowagi funkcji, racjonalnej urbanizacji przy minimalnym rozpraszaniu zabudowy. W tym celu należy rozwijać zabudowę jednorodzinną, zwartą w formie zabudowy atrialnej lub szeregowej, zaspokajającą potrzeby mieszkaniowe wielu mieszkańców przy urbanizacji mniejszej powierzchni terenu. Jest to budownictwo tańsze dla potencjalnych inwestorów, a dochodowo lepsze dla przychodów gminnych. Zabudowa ta może być realizowana przez firmy deweloperskie lub indywidualnie pod nakazem szczegółowych zapisów określających jednolity rodzaj zabudowy.

Do tego celu potrzebne są duże obszary gruntów komunalnych. Na dzień dzisiejszy gmina ich nie posiada. W ostatnich latach wyzbyto się 80% wszystkich nieruchomości gruntowych mienia komunalnego zaś nie skupiono żadnych. Zatem niezbędne jest tworzenie na nowo zasobów gruntów komunalnych, które można uzbroić i na tym terenie sporządzić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (jak kiedyś w Lesku - Średnia Góra lub tereny przy ul. Kwiatowej w Lesku). W chwili obecnej największą ilość zasobów gruntowych zwartych posiada powiat leski. Te zasoby należałoby wykorzystać w celu uruchomienia terenów pod zabudowę. Grunty te, to tereny dawnej Woli Postołowej, oraz nieruchomości położone przy drodze powiatowej Lesko - Łukawica- Załuż.
Właśnie na te grunty jak najszybciej należy opracować miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego z uwzględnieniem terenów zarezerwowanych na obwodnicę dla Leska, terenów dla rekreacji niedzielnej przy stawach leskich, terenów pod inwestycje produkcyjne (w kierunku na Łukawicę) oraz terenów pod zabudowę jednorodzinną zwartą. Warto byłoby porozumieć się z powiatem, co do możliwości wspólnej sprzedaży ich działek w zamian za sporządzenie tego planu oraz uzbrojenie tego terenu w media. Dałoby to gminie dochód nie tylko z tego typu sprzedaży, ale z późniejszych podatków od gruntów i budynków. Następnym etapem powinny być opracowane plany na tereny wykupione pod zasoby gruntów komunalnych ( Osiedle Polanki - przy ul. Źródlanej, Średnia Góra po lewej stronie drogi krajowej z Leska do Ustrzyk oraz tereny po lewej stronie w kierunku do Janko wiec z połączeniem ich z terenami budowlanymi będącymi własnością Parafii Rzymskokatolickiej w Lesku).
Sporządzanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego nie tylko upraszcza procedury w uzyskaniu pozwoleń na budowę, ale umożliwia gminie planowanie uzbrojenia terenu, kumulację zabudowy w określonym terenie, ochronę krajobrazu i przyrody. Daje też oszczędności w administracji gminy z uwagi na mniejszą ilość wydawanych decyzji o warunkach zabudowy, których sporządzenie w przypadku braku zatrudnionego na etacie urbanisty (urbanista przeniósł się do gminy Solina) należy zlecać na zewnątrz. Należy też zagospodarować tereny rekreacyjne będące własnością komunalną: basen i strefa przybrzeżna Sanu, dolina potoku Kisły, Zmarzłowa Dolina, tereny przy Kamieniu Leskim, Źródełka. Propozycją może być utworzenie na tym terenie dla mieszkańców miasta i turystów ciche trasy wypoczynkowo - sportowej o różnorodnym zakresie( ścieżki rowerowe, trasy spacerowe, trasy do jazdy konnej). Wzdłuż nich należy zaprojektować altany wypoczynkowe, przenośne sklepiki z napojami, lodami, pamiątkami, plaże z przenośnymi toaletami. Tam też można organizować plenery malarskie i tym podobne imprezy.

Podstawa prawna regulująca sprawy gospodarki przestrzennej w gminach: Ustawa z dnia 27 marca 2003r. ( Dz.U. Nr 80, poz.717 z późn. zm.)
W celu określenia polityki przestrzennej całej gminy burmistrz sporządza studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. W naszej gminie takie studium zostało opracowane w poprzednich kadencjach rad miejskich. Jest one wiążące przy sporządzaniu miejscowych planów. Może być zmieniane w przypadku zmiany założeń i kierunków rozwoju. Taka zmiana właśnie jest przygotowywana na podstawie Uchwały Rady Miejskiej w Lesku Nr XXI/155/08 z dnia 28 kwietnia 2008r. Z tego wynika, że polityka w sprawie zagospodarowania terenów znajdujących się przy ul. Piłsudskiego ( dawna Wola Postojowa i dawna Posada Leska) ma ulec zmianie. Może obejmować inwestycje celu publicznego: np. przebudowę drogi krajowej lub powiatowej, budowę nowych dróg; zmieniać wielkość terenów przeznaczonych pod zabudowę jednorodzinną, zmieniać przeznaczenie terenów wcześniej przewidzianych pod zabudowę usługową lub rekreacyjną. Jakie te zmiany będą dowiemy się podczas wyłożenia tego projektu studium w dniach od 12 marca 2010r. do 13 kwietnia 2010r. Burmistrz zawiadomił mieszkańców o wyłożeniu tego opracowania obwieszczeniem z dnia 23 lutego 2010r. Wynika z tego, że będzie na ten teren sporządzany Miejscowy Plan Zagospodarowania Terenu. Z wcześniejszych obwieszczeń można sądzić, że nasi on nazwę „Lesko 7", tylko nie można go było sporządzić, bo zamierzenia inwestycyjne w nim podane nie były zgodne z wcześniej ustalonym studium. Zatem jest to sprawa bardzo ważna dla właścicieli nieruchomości położonych w tym terenie. Chociaż studium nie jest prawem miejscowym i nie rodzi skutków prawnych - ale jest podstawą do opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który już takim prawem jest. Jeżeli więc na mojej działce zgodnie ze studium figuruje droga, to po sporządzeniu miejscowego planu ta droga tam będzie i nie będę mógł wybudować na mojej własności nic innego. Jeżeli planowana droga będzie przebiegała przy mojej działce, to w planie będzie ustalona linia zabudowy i nie wiadomo czy będę mógł zmieścić jakąś moją inwestycję, lub czy będę mógł uprawiać pole, jeżeli ilość ołowiu ze spalin mi to uniemożliwi. Zmiany mogą dotyczyć również innej sfery: niszczenie przyrody, lasu, ustalenia terenów budowlanych n.p. w strefach zalewowych, strefach widokowych n.p. na ruiny zamku Sobień, w strefach wietrzenia( mgieł i oparów), piasków płynnych. Dotyczyć to również może likwidacji obwodnicy dla miasta Leska.
Warto, więc się zapoznać ze studium, aby na czas złożyć swoje uwagi i zatrzymać coś, co może zaszkodzić mojej własności łub przygotować się do możliwości jej najkorzystniejszego wykorzystania.
W ustalonym terminie do dnia 5 maja 2010r. można składać wnioski i uwagi, które rozpatrzy burmistrz. Uwagi, których nie uwzględni będą rozpatrywane przez Radę Miejską w Lesku przy podjęciu uchwały o uchwaleniu studium.
Taka sama procedura czekać nas będzie przy opracowywaniu miejscowego planu zagospodarowania terenu. Zatem należy pilnować, kiedy taki plan będzie sporządzany, potem wyłożony. Niestety w momencie, kiedy rada miejska podejmie uchwałę o uchwaleniu Miejscowego Planu, czyli nie uwzględni naszych uwag, to mamy możliwość tylko dochodzenia odszkodowań -po udokumentowaniu, że nasza nieruchomość traci na wartości; odsprzedania jej gminie, jeżeli nie może być użytkowana dotychczasowo lub wymienienia na inną. Ciężko jednak będzie się pogodzić z faktem zbliżenia drogi n.p. krajowej do mojego budynku mieszkalnego, lub wybudowania nowej przy moim nowym budynku. Będziemy śledzić dalsze poczynania władz i na bieżąco instruować ludzi jak mają postępować. W pierwszej kolejności właściciele nieruchomości położonych w Lesku d.Wola Postołowa (ul.Wolańska) Posada Leska: ul. Kwiatowa; Stawowa, Piłsudskiego i Przemysłowa; Postołów( przed Sanem od strony Leska); potencjalni inwestorzy zainteresowani kupnem nowych działek pod zabudowę, mieszkańcy gminy zainteresowani jej rozwojem w terminach j.w. powinni udać się do Urzędu Miasta i Gminy w Lesku celem zapoznania się ze zmianami wyłożonego studium i powinni w przypadku niezadowolenia z przedstawionych rozwiązań wnieść na piśmie swoje uwagi.

Henryk Gocek

Czytaj dalej...

Ciąg dalszy sprawy p. Kmiecik



Cały artykuł Wojna o dom w Lesku ciągnie się już kilkanaście lat. Nowe fakty - www.nowiny24.pl
Czytaj dalej...

Fundacji ciąg dalszy

23 marca 2010

Potrzebę utworzenia fundacji pomocy służbie zdrowia uznałem z celową podczas mojego pobytu w szpitalu w Lesku. Polecano mi szpital w Brzozowie, w Sanoku, ja wybrałem Lesko, ponieważ słyszałem dużo dobrego o naszym szpitalu. Jestem pozytywnie zbudowany warunkami panującymi w szpitalu, jakością obsługi, życzliwością i fachowością personelu.

Na temat pomocy leskiemu szpitalowi i dalszego jego rozwoju rozmawiałem z niektórymi lekarzami, pielęgniarkami i panią Alicją Szczepańską. Wówczas zapewniłem dyr. Szczepańską, że postaram się zorganizować grupę inicjatywną a następnie przy jej pomocy utworzyć Bieszczadzką Fundację Ochrony Zdrowia. Kolejną osobą, która bardzo poparła nasze dążenia była Elżbieta Łukacijewska – posłanka UE. Znaczącego wsparcia w naszych poczynaniach udzielił nam bieszczadzki biznes w osobach; Józef Folcik – Prezes Zarządu Zespołu Elektrowni Wodnych Solina-Myczkowce S.A., Adam Pałacki – Dyrektor Generalny TAP Sp. z o. o. Środowisko medyczne reprezentuje Dorota Piękoś-Gliwska – lekarz pediatra. Specjalistyczna służba zdrowia podlega starostwu powiatowemu w związku z czym wspiera nas w naszych poczynaniach oraz jest z nami Marek Scelina – Starosta Powiatu Leskiego. Nasze starania poparł i z nami współpracował będzie ks. Dr Krzysztof Dudzik – Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego. Przedstawiony zespół osób to nie jest fundacja, lecz grupa inicjatywna do jej powołania. Drzwi przyszłej fundacji pozostawiamy szeroko otwarte dla każdego, przyda się każda para rąk a pracy starczy dla wszystkich. Jest tylko jeden warunek – praca jest bez wynagrodzenia, na stanowiskach kierowniczych również.

Henryk Gocek

Czytaj dalej...

Ochrona zdrowia

15 marca 2010

Osiągnięcia jakie ma SP ZOZ Lesko pod kierownictwem mgr Alicji Szczepańskiej są znaczące, dostrzegane nie tylko przez mieszkańców naszego powiatu ale również przez przyjezdnych z innych regionów Polski. Ambicją nas wszystkich powinno być działanie w kierunku dalszego rozwoju tej placówki, która jest ważną wizytówką naszego miasta i powiatu. Dlatego jednym z naszych zamierzeń jest wspieranie SP ZOZ Lesko oraz pomoc jaką winniśmy udzielić mgr A. Szczepańskiej w jej dążeniach do dalszej poprawy funkcjonowania tej placówki. Wsparcie ze strony UMiG powinno dotyczyć poczynań inwestycyjnych:

1) Rozbudowa budynku Przychodni Specjalistycznej w Lesku, co w znaczącym stopniu poprawi standard budynku oraz jakość obsługi pacjentów.
2) Uruchomienie Stacji Dializ na terenie Szpitala Powiatowego w Lesku, co ułatwi dostęp mieszkańcom z terenu Bieszczad, aktualnie korzystających z tego rodzaju usług w Sanoku.
3) Doposażenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
4) Wypożyczenie tomografu komputerowego a w II etapie jego zakup
Bardzo ważną sprawą jest dobrze zorganizowany transport sanitarny, od którego zależy szybka i sprawna pomoc. Aby to osiągnąć należy podjąć wspólne działania gminy, powiatu oraz ZOZ Lesko, w celu wyznaczenia oraz wykonania lądowiska dla helikopterów bezpośrednio przy szpitalu, by skrócić czas dojazdu i wyeliminować lądowanie na stadionie czy w Huzelach.
Należy poczynić również wspólne działania w celu zakupu dwu karetek z funduszy unijnych. Zrealizowanie tych założeń pozwoli osiągnąć leskiemu SP ZOZ-owi bardzo stabilną pozycję i spełnić wymogi unijne.
By przyspieszyć realizację wyżej wymienionych zamierzeń komitet wyborczy „Przedsiębiorczość, Praca, Przyszłość” nawiązał kontakt z Sanocką Fundacją Ochrony Zdrowia. Korzystając z doświadczeń Sanoka nasz komitet wyborczy we współpracy ze wszystkimi zainteresowanymi dalszym rozwojem leskiego szpitala podejmie działania na rzecz powołania Bieszczadzkiej Fundacji Ochrony Zdrowia. Środki fundacji będą wsparciem finansowym dla potrzeb leskiego szpitala.
Majątek fundacji stanowić będą:
1) Fundusz założycielski
2) Nieruchomości i ruchomości pochodzące z darowizn i spadków oraz nabyte przez Fundację
3) Środki finansowe pochodzące z:
- zbiórek publicznych i innych dostępnych źródeł
- subwencji, darowizn, spadków i zapisów
- dochodów z nieruchomości i praw majątkowych
- odsetek od wkładów na rachunkach bankowych
Komitet Wyborczy PPP powołał zespół roboczy, który opracuje statut Bieszczadzkiej Fundacji Ochrony Zdrowia oraz rozpocznie prace w celu powołania Fundacji.


W imieniu
Komitetu Wyborczego
PPP
Henryk Gocek

Do pobrania: Projekt Statutu Fundacji (PDF)

Czytaj dalej...

Cuchnący problem leskiej oczyszczalni

14 marca 2010



Obowiązujące regulacje prawne w zakresie gospodarki
komunalnymi osadami ściekowymi i problemy związane z ich
stosowaniem

I. Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. o odpadach (tekst jednolity: Dz. U. Nr
39/2007, poz. 251 z późn. zm.) wskazuje sposoby wykorzystania
komunalnych osadów ściekowych

II. Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 1 sierpnia 2002 r. w sprawie
komunalnych osadów ściekowych (Dz. U. Nr 134, poz. 1140 i zm. Dz.
U. Nr 155/2002, poz. 1299)

Zgodnie z art. 43 ust. 6 ustawy o odpadach stosowanie komunalnych osadów
jest zakazane:
- na obszarach parków narodowych i rezerwatów przyrody,
- na wewnętrznych terenach ochrony pośredniej stref ochronnych ujęć
wody,
- w pasie gruntów o szerokości 50 m bezpośrednio przylegających do
brzegów jezior i cieków,

-na terenach zalewowych, czasowo podtopionych i bagiennych,
-na terenach czasowo zamarzniętych i pokrytych śniegiem,
-na gruntach o dużej przepuszczalności, stanowiących w szczególności
piaski luźne i słabo gliniaste oraz piaski gliniaste lekkie, jeżeli poziom
wód gruntowych znajduje się na głębokości mniejszej niż 1,5 m poniżej
powierzchni gruntu,
- na gruntach rolnych o spadku przekraczającym 10%,
- na obszarach ochronnych zbiorników wód podziemnych,
- na terenach objętych pozostałymi formami ochrony przyrody, jeśli
osady ściekowe zostały wytworzone poza tymi terenami,
- na terenach położonych w odległości mniejszej niż 100 m od ujęć wody,
domu mieszkalnego lub zakładu produkcji żywności,

- na gruntach, na których rosną rośliny sadownicze i warzywa,
z wyjątkiem drzew owocowych,
-na gruntach przeznaczonych pod uprawę roślin jagodowych i warzyw,
których części jadalne bezpośrednio spotykają się z ziemią i są
spożywane w stanie surowym – w ciastu 18 miesięcy poprzedzających
zbiory i w czasie zbiorów,
- na gruntach wykorzystywanych na pastwiska i łąki,
- na gruntach wykorzystywanych do upraw pod osłonami.

W § 4 rozporządzenia zawarto zapisy dotyczące sposobu wprowadzenia do gruntu:
- osady w postaci płynnej mogą być wprowadzane do gruntu tylko metodą iniekcji
(wstrzykiwania) lub metoda natryskiwania, w tym hydro obsiewu,
- osady ściekowe w postaci mazistej i ziemistej należy rozprowadzać równomiernie,
na powierzchni gruntu i niezwłocznie z nim zmieszać.
- osady ściekowe nie mogą być wykorzystywane podczas wegetacji roślin
przeznaczonych do bezpośredniego spożycia przez ludzi.

Czytaj dalej...

Po pierwsze praca…

09 marca 2010

Próbując wnieść swój wkład w podniesienie poziomu merytorycznego dyskusji na forum „Lesko bez cenzury”, postanowiłem włączyć się do debaty o istotnych sprawach Leska, jakie aktualnie się dzieją lub działy, w obecnej kadencji Rady Miasta i Burmistrza wraz z jego zastępcą.
Obserwując od momentu powstania tego bloga (przy okazji gratuluję pomysłu autorom) dyskusje na nim się toczące - odnoszę wrażenie, że zabrakło w nich rozważań nad podstawowymi celami istnienia i działania samorządu terytorialnego. Do najważniejszych zadań i celów zarówno rady jak i burmistrza należy zaspakajanie społecznych potrzeb Obywateli mieszkających na terenie ich gminy. Brzmi to bardzo ogólnie ale warto się zastanowić jakie to są powszechne, odnoszące się do wszystkich dorosłych mieszkańców, potrzeby, których zaspakajanie jest powinnością radnych i burmistrza. Według mnie do najważniejszych potrzeb mieszkańców należy dostęp do pracy – legalnej i gwarantującej godziwe wynagrodzenie!

I w mojej ocenie powinno to być podstawowym celem prowadzonych, w szczególności przez
Burmistrza, przy aktywnym wsparciu radnych, działań już od pierwszego dnia ich kadencji.
Powstaje pytanie w jaki sposób mieliby oni wpływać na tworzenie miejsc pracy gdy gospodarka w znaczącej swej części jest w rękach prywatnych przedsiębiorców, którym nikt nie może nakazać gdzie i kiedy mają inwestować w swe fabryki i tworzyć w nich miejsca pracy. Podam prosty przykład odpowiedzi na to pytanie, wykorzystując fragment zeznań Pana Sobiesiaka przed komisją śledczą.
Pominąwszy okoliczności w jakich składał On swoje oświadczenie, na wstępie przesłuchania przed komisją, wyłowiłem istotny dla tych rozważań fragment, odnoszący się do jednej z inwestycji Pana Sobiesiaka. Otóż stwierdził on, że na skutek zabiegów i usilnych namawiań burmistrza Zieleńca (trwających ponoć kilka lat) zrealizował najnowocześniejszą w Polsce stację narciarską z dwoma wyciągami krzesełkowymi oraz hotelem na 140 miejsc, restauracją i ośrodkiem spa.
Według posiadanej przeze mnie wiedzy, do obsługi bieżącej takich obiektów potrzebne jest około 120 – 150 miejsc pracy. Co więcej przy budowie zatrudnionych musiało być dalszych kilkudziesięciu pracowników, zapewne miejscowych firm budowlanych. W takiej sytuacji, od uruchomienia inwestycji, budżet samorządu otrzymuje poważny zastrzyk finansowy w postaci podatków od nieruchomości, od płac, od środków transportu itp. Dodatkowo wokół takich inwestycji powstają następne miejsca pracy np. wozaków wożących saniami turystów, miejsc noclegowych w agroturystyce, barów kawiarni klubów itp. Wydaje się, że profity dla samorządu, ale przede wszystkim jego mieszkańców, w postaci pracy czy to u inwestora czy też w nowopowstałych przy tej okazji własnych firmach, są oczywiste.
A teraz przechodząc na nasze leskie podwórko…
Nie jest prawdą, że po zakończeniu kadencji poprzedniego burmistrza pozostawił on po sobie puste szuflady. By daleko nie sięgać przypomnę, że zostały rozpoczęte prace przygotowawcze budowy kompleksu narciarskiego, który nosił roboczą nazwę „Weremień 2”.
Wykonano studium koncepcyjno – funkcjonalne trzech tras zjazdowych, z których najdłuższa miała mieć około 1300 – 1400 mb. długości, wraz ze zbiornikiem wodnym wykorzystującym trzy okoliczne potoczki oraz rurociągiem ze stacją pomp uzupełniającym zasoby wody w zbiorniku zimą do zaśnieżania, a czerpiącym wodę do tego celu z Sanu. Przewidziano tereny parkingów z osobną drogą dojazdową i wyjazdową. Wydzielono teren pod gastronomię i całoroczne domki. W ramach prac przedprojektowych wykonano mapy w skali 1:500 do celów projektowych. Podobno zaawansowane były rozmowy z lasami na temat zamiany terenów, a z prywatnymi właścicielami na temat wykupu ich działek.
I jaki był efekt tych działań? Niestety, żaden!
Nadeszła nowa władza i o projekcie słuch kompletnie zaginął. W tym czasie uruchomiono nowy kompleks narciarski w Puławach oraz, jak na warunki Bieszczadzkie ogromny kompleks w Przemyślu. Warto tu wspomnieć, iż kompleks ten powstał z inicjatywy przemyskich samorządowców a inwestorem było samo miasto Przemyśl.
Efekt przekroczył najśmielsze oczekiwania!
Tylko te dwie inwestycje „zabrały” znaczną część narciarzy zarówno tych od strony Krosna ,Jasła, Sanoka (Puławy), jak i tych od strony Rzeszowa, Jarosławia, Przemyśla i Ukrainy.
Na własnej skórze odczuł to nawet tak doświadczony gestor bazy narciarskiej jak Pan Mrugała.
W tamtych samorządach, nie zabrakło wyobraźni, determinacji i konsekwencji, a efekty nie kazały na siebie długo czekać. Natomiast u nas w Lesku nikt nie sięgnął po już
przygotowane koncepcje i zaawansowane prace przedprojektowe. Bo po co?
Przecież dużo łatwiej jest nadać imię istniejącemu od lat przedszkolu, postawić pomnik książce, zaszczycić niezliczone ilości festynów, dożynek itp. Pozostaje tylko pytanie - ile nowych miejsc pracy powstało w wyniku tych działań? Twierdzę z całym przekonaniem, że ani jedno. Natomiast pociągnęły one za sobą tylko koszty, przynosząc wątpliwy według mnie splendor obecnie nam panującej władzy, a pozostawiając nam mieszkańcom „przyjemność” pokrycia tych kosztów z naszych podatków.
Jest to tylko jeden z przykładów możliwych działań władzy samorządowej i to zarówno rady jak i burmistrza, prowadzących do kreowania nowych miejsc pracy, rozwoju infrastruktury turystycznej, bez której przecież same pensjonaty czy domki noclegowe nie dadzą rady się rozwijać, a w czasach dekoniunktury w branży turystycznej staną w obliczu upadku.
Kolejnym przykładem jest wykorzystanie zasobów wody o jakich mowa w jednym z poprzednich artykułów. To wbrew opiniom malkontentów z pod znaku „…i tak się nie uda…” jest ogromny potencjał dla nas mieszkańców w tworzeniu miejsc pracy przy produkcji, dystrybucji i szeroko rozumianej obsłudze takiego przedsięwzięcia. Tych którzy uważają inaczej odsyłam na przykład do Nałęczowa. Niech zapytają mieszkańców, co dał im zakład produkujący „Nałęczowiankę”, a dowiedzą się bardzo ciekawych i budujących dla nas opinii. Z dostępnych analiz rynku wód stołowych wynika, że czeka tą branżę dalszy dynamiczny rozwój a do nasycenia rynku, szczególnie w dużych aglomeracjach jeszcze daleko. Problemem jest przeprowadzenie szeregu prac poprzedzających fazę projektowania samej inwestycji (inwentaryzacja złoża wody pod kątem jego wykorzystania do celów przemysłowych, analiza zdolności odtworzeniowej złoża, analiza składu chemicznego itp.), aż do uzyskania pozwolenia na przemysłowe wykorzystanie tych zasobów z określeniem ich górnej granicy włącznie. Należy też z udziałem fachowców określić na jakich działkach inwestycja ta mogłaby powstać by z jednej strony stanowiła optymalną dla potencjalnego inwestora lokalizację, z drugiej zaś nie była w przyszłości uciążliwa dla mieszkańców.
Reasumując, wszystko co napisano powyżej wydaje się „oczywistą oczywistością”. Pozostaje zatem pytanie – dlaczego z taką zajadłością atakuje się pomysły Pana Gocka?
Czyżby przyczyną był fakt, że przez ostatnie blisko cztery lata sprawowania rządów nie zrobiono nic w sprawie „Weremienia 2” lub zabrakło wyobraźni by podjąć działania skutkujące np. wykorzystaniem zasobów naturalnych takich jak woda, opisana w Jego artykule? Wiem – to boli, pytanie tylko kogo bardziej? Pobierającą kilkunastotysięczne wynagrodzenie Panią Burmistrz czy nas mieszkańców, z których niejeden nie z własnej woli żyje z zasiłku?
Jasne, że odsłanianie kolejnych pomników (proponuję aby następnymi były w kolejności pomniki – odbiornika radiowego, telewizora i komputera – choć ten ostatni z powodu bloga LBC, obecnie panującym w Lesku pewnie niezbyt dobrze się kojarzy) jest łatwiejsze.
Pytanie tylko co takie i podobne działania władzy przynoszą nam, zwykłym mieszkańcom Leska? Na odpowiedź na te i inne pytania przyjdzie czas już niebawem – jesienią przy urnach wyborczych gdy będziemy wybierali Leską władzę na następne cztery lata.

Mieszkaniec Leska

Czytaj dalej...

Groteska czy ludzka tragedia?

01 marca 2010


Cały artykuł Desperat z atrapą broni napadł na SKOK w Lesku. Nowe fakty - www.nowiny24.pl
Czytaj dalej...