Dyskusja na temat wysokości diety przewodniczącego mocno podgrzewa atmosferę wśród radnych powiatu leskiego. Jedni są za utrzymaniem podwyższonej kwoty 2200 zł "na rękę", inni ostro przeciwko temu protestują.
Na marcowej sesji, w związku z powołaniem wicestarosty, złożony został wniosek formalny, aby obniżyć obecną wysokość diety przewodniczącego rady powiatu Marka Małeckiego ze 110% diety do poprzedniej kwoty 90%. Zarząd powiatu nie przychylił się do tego wniosku.
Podczas sesji 29 kwietnia starosta leski Andrzej Olesiuk argumentował, że nowy wicestarosta Adam Milczanowski pełni swoją funkcję społecznie i nie zawsze jest obecny w starostwie. Od marca zarząd powiatu leskiego został zmniejszony do składu trzyosobowego. To oraz brak etatu wicestarosty daje oszczędności w wysokości ponad 80 tys. rocznie. Powoduje jednak zwiększenie ilości obowiązków przewodniczącego rady, który jest w starostwie na bieżąco i na co dzień zajmuje się obsługą mieszkańców. Stara się pozyskiwać fundusze, wspiera działania starosty, reprezentuje powiat na zewnątrz, bierze udział w każdym posiedzeniu zarządu i "wie o wszystkim,co się dzieje". Te argumenty nie przekonały jednak radnego Józefa Orłowskiego, który przypomniał, że rada wyraziła zgodę na podwyżkę do czasu, aż będzie powołany wicestarosta. Brak obecnie zmiany tej decyzji nazwał naruszeniem umowy dżentelmeńskiej.
Więcej w 18 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka
Czytaj dalej...
Posty
