SUKCES WISIELCA NA PĘTLI ZADŁUZENIA

21 sierpnia 2011



Zadaniem niezależnych mediów, a taka rolę w Lesku pełni niniejszy blog, jest odkłamywanie rzeczywistości zakłamanej przez rządzących dla realizacji swoich interesów, a w szczególności – trwania przy władzy jak najdłużej, za wszelką cenę.
Pani Burmistrz Jankiewicz na prawo i lewo głosi peany na swoja cześć, iż w ubiegłym roku pozyskała najwięcej środków unijnych .
A jak jest naprawdę :

Owszem , suma jest wyróżniająca , ale dotyczy tylko jednego 2010 roku , czyli roku wyborczego. Przecież większość mieszkańców Leska wie z prasy i z niniejszego bloga ,że w pierwszym roku urzędowania nie pozyskała dla Leska ani jednej złotówki pomocy unijnej, chociaż jeszcze jako pracownica Urzędu była osobiście odpowiedzialna za przygotowywanie stosownych wniosków i dokumentacji.. Ten wynik z 2010 roku był więc ustawiony pod kampanie wyborczą, za wszelką cenę, bez względu na konsekwencje.
Otóż to :

Na „sukces” Pani Burmistrz kładzie się cieniem fakt, że gmina Lesko ma największe spośród gmin bieszczadzkich zadłużenie/ 20 mln zl /. I tu wychodzi szydło z worka.
Nie trzeba być wcale wielkim fachowcem od zdobywania środków unijnych, tylko brać bez opamiętania kredyty na uzupełnienie środków własnych, pisać wnioski o unijną dotację i…”sukces” gotowy. Tylko czyim i jakim kosztem. Oczywiście kosztem perspektywicznego rozwoju gminy, kosztem przyszłych pokoleń. Nie ulega wątpliwości ,że ten „genialny” pomysł Pani Jankiewicz zadłużenia gminy odbije się czkawką w kolejnych latach . Kredyty trzeba spłacać i to z niemal lichwiarskimi odsetkami. Na to potrzebne będą duże środki, a Lesko do potentatów nie należy. Kredyty nie poszły na rozbudowę potencjału wytwórczego, który przynosiłby dochody, tylko w większości na konsumpcyjną infrastrukturę.
Efektem tego”sukcesu” jest to, co obecnie jest i będzie długo jeszcze. Na wszystko brakuje pieniędzy, wyłączając oczywiście pobory władzy.
Można zadać sobie pytanie, dlaczego inne gminy bieszczadzkie nie poszły hurtem śladem Leska i nie wdrożyły u siebie” genialnego” pomysłu ? No właśnie, dlaczego ?
Może ich władze wiedziały wcześniej, że jest to droga donikąd, może zwyciężył w nich zdrowy rozsądek i poczucie odpowiedzialności nie tylko za dziś, ale i za przyszłość swoich gmin? Może zwyciężyło w nich przekonanie ,że efektem takiego postępowania jest – sukces wisielca na pętli zadłużenia.
Czytaj dalej...

Kariera Nikodema Dyzmy? Niestety nie , Dyzma był mądrzejszy.Anonimowy pisze.

wróćmy do WIESŁAWA KUZIA zaocznego maturzysty Z USTRZYK Dolnych (CIEKAWE CZY PRZECZYTAŁ CHOĆ JEDNAĄ LEKTURE SZKOLNĄ!!!)A MOZE SIĘ POCHWALI JAKĄ-A OBECNIE PEŁNIĄCEGO OBOWIĄZKI DYREKTORA LESKIEGO ZOZ- MAMY NADZIEJĘ ŻE BĘDZIE TO KRÓTKOTRWAŁY EPIZOD W JEGO KARIERZE!!!.NAPEWNO DOŚWIADCZENIE Z FOTELA KIEROWCY!!!PRZYDA MU SIĘ NA FOTEL DYREKTORA.JAKI TO KOLEŚ WYSTRCZY TYLKO ZOBACZYC JAKIM BYŁ KIEROWNIKIEM I JAK CO DNIA STAŁY KARETKI W NAPRWIE W ZAKŁADZIE U BARANIEWICZA(PRAWIE CODZIENNIE)I OTO TAKI "ZAOCZNY MATURZYSTA -KIEROWVCA" MA MIEĆ PLANY NA RATOWANIE LESKIEGO ZOZU? PANIE KUZIO IDZ PAN NA STARE STANOWISKO TO I TAK BYŁO ONO ZA DUŻE DLA PANA!!NIE ZAPOMNIMY TEZ PRZEZ KOGO PONAD 40 OSÓB DOSTAŁO W NASZYM ZAKŁADZIE ZOZ UPOMNIENIA PRZEZ JEGO INICJATYWĘ-TEGO SIE NIE ZAPOMINA.NIECH PAN ODEJDZIE SAM PO DOBROCI BO I TAK NIE ZAGRZEJE PAN TUTAJ DŁUGO NA TYM STOŁKU.A PANA ZONA (CHODZI PO LESKU I KAZE SOBIE MOWIC DYREKTOROWA)NIECH OCHŁONIE. NIKT PANA NIE CHCE W ZOZIE LESKIM I SZUKANIE POPARCIA POPRZEZ ZNAJOMOŚCI I STAROSTWO NIC PANU NA DŁUGĄ METE NIE DA.FACET POPROSTU ODEJDZ SAM JAK MASZ ODROBINE CHOĆ CZĄSTKĘ OSOBISTEGO HONORU!!!!!!!
Czytaj dalej...