W odpowiedzi na artykuł umieszczony w „Echu Bieszczadów” nr 5/2010 (121) „Za co oponenci krytykują panią burmistrz? Za zaniechanie nadzoru, czy jego nadmiar?”, w którym pomimo prawomocnego postanowienia Prokuratury oraz nieuwzględnienia zażalenia burmistrza przez Sąd, pani Burmistrz Barbara Jankiewicz nadal fałszuje rzeczywistość i manipuluje faktami, odpowiadam:
1. Twierdzę, że nigdy nie było na mnie żadnych skarg zgłoszonych na piśmie, które p. Burmistrz Jankiewicz ze mną omawiała, a dotyczyły dysponowania środkami funduszu socjalnego szkoły.
2. Nigdy nie złamałem ustawy – prawo zamówień publicznych i żaden organ uprawniony nigdy nie zarzucał mi złamania tej ustawy.
3. W artykule p. Burmistrz twierdzi, że poświadczyłem nieprawdę na dokumentach finansowych. Potwierdzenie nieprawdy przez funkcjonariusza publicznego, jakim jest dyrektor szkoły jest przestępstwem w rozumieniu KK, a prokuratura nigdy nie postawiła mi takiego zarzutu. W związku z tym publiczne twierdzenie pani Burmistrz Jankiewicz o poświadczeniu nieprawdy przeze mnie oprócz tego, że jest kłamstwem, jest naruszeniem moich dóbr osobistych, zważywszy, że prokuratura prowadziła postępowanie w tej sprawie.
4. Zgodnie z ustawą o ZFŚS jedynym poszkodowanym mogą być pracownicy szkoły (a nie Gmina), a w ich imieniu o zwrot niewłaściwie wydanych środków mogą występować związki zawodowe, czego nigdy nie uczyniły, bo nie było podstaw do tego.
5. Nadmieniam, że wszyscy uczestnicy wszystkich wycieczek byli ubezpieczeni zgodnie z obowiązującym prawem. Pani Burmistrz mówi o wycieczkach do Grecji, Włoch i Chorwacji, że nie było umów ani programów wycieczek. Jest to kłamstwo. Następne stwierdzenie pani Burmistrz, że „zamiast do Grecji, wąskie Grono było trzykrotnie w ciągu jednego roku w Gdańsku” jest kolejnym kłamstwem.
6. Twierdzenie pani Burmistrz, że „w szkole tej były już poważne problemy z funduszem socjalnym, zakończone postępowaniem prokuratorskim” jest nieuczciwością z jej strony i kolejną manipulacją, zwłaszcza, jeśli się nie podaje, że nie dotyczyło to tej dyrekcji szkoły.
7. Nigdy nikomu nie wmawiałem zbiorowej odpowiedzialności. Zawsze twierdziłem, że ponoszę pełną odpowiedzialność za środki funduszu socjalnego i robię to za wiedzą i zgodą komisji socjalnej oraz załogi, którym składam z tego regularne sprawozdania.
8. W marcu 2008 bez mojej wiedzy i obecności p. Burmistrz przeprowadziła „kontrolę”, w wyniku której znalazła w krzakach przy boisku 2 butelki po wódce (które zabrała) oraz stwierdziła m.in. że schody są zanieczyszczone przez gołębie, a skrzynka i kosz obdarte z lakieru. Dodatkowo Pani Burmistrz pisze, że „ była to pora południowa, trudno więc mówić o pozostałościach po nocnych gościach”. Czy p. Jankiewicz sugeruje, że nauczyciele i dyrektor pili z uczniami bruderszaft? Zaiste zaniedbania godne wizyty burmistrza. Jak wygląda otoczenie szkoły może ocenić każdy mieszkaniec Leska.
9. Wchodząc na posiedzenie Rady Pedagogicznej w maju 2008r. bez wiedzy i zgody nauczycieli, pani Burmistrz naruszyła art.40, ust.3 ustawy o systemie oświaty. Przy okazji dyrektor i nauczyciele zostali obrażeni stwierdzeniem: „jesteście najgorszą szkołą w gminie”. Tym stwierdzeniem obraziła Pani nie tylko nauczycieli, ale również pośrednio rodziców i uczniów. Szkoda, że p. Burmistrz nie podała do dziś kryteriów, którymi się kierowała, wyrażając ten pogląd. Biorąc pod uwagę osiągnięcia szkoły (tylko w ostatnich 3 latach Szkoła Podstawowa w Lesku miała 7 laureatów w tym jednego zwycięzcę konkursów wojewódzkich, jest to dużo więcej niż wszystkie pozostałe szkoły podstawowe w powiecie razem wzięte). I to nie ja (jak pani Jankiewicz sugeruje w swoim artykule) skierowałem skargę do Kuratora Oświaty, lecz Rada Pedagogiczna w głosowaniu tajnym zdecydowaną większością głosów podjęła decyzją o skierowaniu takiej skargi.
10. W czasie prowadzenia dochodzenia przez prokuraturę i sąd, ani ja ani nikt inny nie był podejrzanym ani oskarżonym.
11. Nie podaje pani Burmistrz w swoich załącznikach (nr 1 i 2) przedstawionych w Gazecie adresatów. To kolejna manipulacja z Jej strony.
12. Pani Burmistrz twierdzi, że ma problemy tylko ze Szkołą Podstawową w Lesku. W stosunku do mojej szkoły podjęła Pani wszystkie możliwe działania kontrolne mimo, że wszystkie pozostałe szkoły w Gminie wykorzystują podobnie środki z funduszu socjalnego.
13. Z artykułu wynika, że to Komenda policji rozpoczęła sprawę, a pomija się fakt, iż inicjatorem postępowania była pani Burmistrz, a także p. Burmistrz składała zażalenie na postanowienie Prokuratury do Sądu.
Żyjemy w państwie prawa co znaczy między innymi, że nie można kwestionować prawomocnego postanowienia czy wyroku sądu. Pani Burmistrz mimo prawomocnego wyroku sądu, który nie znalazł podstaw do postawienia komukolwiek, jakichkolwiek zarzutów, ani do zwrotu choćby jednej złotówki, nadal publicznie twierdzi, że jest innego zdania. Nie rozumiem, dlaczego osoba sprawująca najwyższą funkcję publiczną w Lesku, nie może pogodzić się i zaakceptować niezawisłych postanowień i wyroków organów państwa jakimi są prokuratura i sąd, które w sprawie nie postawiły nikomu żadnych zarzutów.
Widocznie zasady konstytucyjne nie dotyczą pani Burmistrz Barbary Jankiewicz.
Na koniec chcę powiedzieć, że będę zawsze reagował na wszystkie kłamstwa
i manipulacje pani Burmistrz Jankiewicz w stosunku do szkoły, którą kieruję, ze względu na dobre imię swoje, moich nauczycieli i pracowników.
Janusz Haftek
Czytaj dalej...