Trzy to o dwa za dużo czyli chaos w gospodarce komunalnej Leska.

29 października 2009

Mamy dla Was kolejny arcyciekawy tekst. Tym razem dotyczy on gospodarki komunalnej miasta i absurdalnych ruchów władzy jakie w tej materii dokonuje.

"Trzy to o dwa za dużo czyli chaos w gospodarce komunalnej Leska"

Jak zapewne wiadomo większości mieszkańcom Gminy Lesko. Rada Miejska pierwszej kadencji nowej rzeczywistości (lata 90- 94) podjęła uchwałę o likwidacji Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Lesku i powołania w jego miejsce spółki „Leskom” oraz ABK- Administracji Budynków Komunalnych.
Celem spółki „Leskom” było zaspokojenie zbiorowych potrzeb mieszkaniowych w zakresie gospodarki ściekami, śmieciami i wodą pitną. Spółka również z powodzeniem prowadziła działalność na terenie innych gmin bieszczadzkich i dobrze się miała przez 10 lat.

ABK miała funkcjonować do czasu sprzedaży większości mieszkań i utworzenia wspólnot mieszkaniowych- co jest najtańszym sposobem utrzymania budynków wielomieszkaniowych. Dlaczego na utworzenie wspólnot mieszkaniowych musieliśmy czekać aż 15 lat, należy spytać o to kolejnych burmistrzów i przewodniczących rad, dlaczego nie była realizowana uchwała z 1993 roku. W szczególności to pytanie dotyczy Pani B. Jankiewicz odpowiedzialnej z urzędu za te sprawy.
Niesprzyjająca polityka moich następców oraz utrudnianie życia spółce „Leskom” doprowadziły do tego, że jej działalność przejął zakład budżetowy- Administracja Budynków Komunalnych i Wodociągów. ABKiW nie był do tego przygotowany i nie mógł właściwie nadzorować nałożonych na niego zadań. Polityka rządzących w stosunku do ABkiW pozostała taka sama jak wobec „Leskom”- czyli nic się nie zmieniło. Dalej pozostały niskie ceny opłat, brak pozyskiwania środków z zewnątrz, a w szczególności brak nowych rozwiązań co do śmieci, wody i ścieków. Do tego wszystkiego dodać należy bardzo negatywny stosunek Pani B. Jankiewicz jako kierownika referatu, a nastepnie Burmistrza MiG Lesko do kierownika ABKiW Z. Krawca. Zbigniew Krawiec widząc co się wokół niego dzieje, odszedł. Szkoda bo jest to człowiek, który znał obecny stan potrzeb komunalnych w Lesku najlepiej. ABKiW na koniec września posiada zadłużenie tylko za wywóz śmieci 500 tys. zł. Tutaj rodzi się pytanie- dlaczego Barbara Jankiewicz i były burmistrz Stanisław Tabisz ponownie i nagle tworzą nową spółkę, skoro byli tak negatywnie nastawieni do „Leskomu” jak również do zakładu budżetowego ABKiW. Nowa spółka już jest i w tej kwestii mieszkańcy Leska nie mają nic do powiedzenia. Spółka ma prezesa zapewne z dobrym wynagrodzeniem, będzie i wiceprezes znając gest Pani Burmistrz. Będzie rada nadzorcza w liczbie minimum 3-5 osób, również pobierających wynagrodzenie. Na dzień dobry Barbara Jankiewicz ma przekazać 800 tys. zł. z kieszeni podatników lub z kolejnego kredytu.
Kiedy w mojej kadencji tworzyliśmy spółkę „Leskom” na bazie Przedsiębiorstwa Komunalnego to „Leskom” co kwartał płacił miastu raty lizingowe, które stanowiły znacząca kwotę w budżecie miasta. Te pieniądze pozwoliły nam prowadzić duże inwestycje bez kredytu. Każda spółka powinna zarabiać na siebie. Myślałem, że jest to znana zasada dla Pani Burmistrz, bo przecież nic nie spada z nieba i na to wszystko mieszkańcy Leska będą musieli zapracować. Być może nowy prezes ma lepsze spojrzenie na gospodarkę komunalną, gdyż miał okazję patrzeć na Lesko z lotu szybowcem. Nagle i niespodziewanie Mieczysław Górak spadł nam z góry nad Bezmiechową, a konkretnie z Rzeszowa i został prezesem spółki komunalnej. Dziwnym zbiegiem okoliczności nie było żadnego konkursu., a gdyby nawet był to i tak wygrał by go Górak, bo jak Barbara Jankiewicz czegoś zapragnie to tak musi być. Pani Burmistrz od pierwszych dni swojego urzędowania doskonale wiedziała, że spółka powstanie, a mimo to utworzyła Referat Gospodarki Komunalnej. By lepiej pilnować Krawca Barbara Jankiewicz zatrudniła dodatkowych ludzi, a kierownikiem tego referatu jest Maria Dzieduszko. Ile jest ludzi w tym referacie nie wiemy, ale się dowiemy.
Większość trzeźwo myślących mieszkańców Leska na wieść o nowym prezesie spółki komunalnej wstrzymała oddech i czekała , że w nowym Echu Bieszczadów w temacie przyszłości spółki przeczyta coś co powinno Zbigniewa Krawca zwalić z nóg. Tymczasem padliśmy nie z nóg, ale ze śmiechu bo ten wspaniały pilot napisał artykuł „Prawo jazdy w pigułce” podtytuł „Foteliki dla dzieci”. Dla mnie ciekawsze by były przepisy o ruchu lotniczym nad Leskiem.
Jestem po rozmowie z ludźmi, którzy pracowali i pracują w firmach komunalnych, mam również swoje doświadczenie oraz spostrzeżenia z USA. Wspólnie doszliśmy do wniosku iż przyszłość tej spółki w takim wydaniu i w takich okolicznościach widzimy czarno. Różnię się tym od swoich rozmówców, ze ja na ten temat mówię głośno oni zaś ściszonym głosem, rozglądając się za siebie. Czyżby wróciły stare czasy pod panowaniem Jaśnie Pani Burmistrz.
Jaki jest cel generalny utworzenia tej spółki? Ponieważ ABKiW został sprowadzony do parteru i Krawiec odszedł Pani Burmistrz wpadła we własne sidła. ABKiW grozi niewypłacalność za wywóz śmieci. Barbara Jankiewicz na telefon zwołuje Radę Miasta i tworzy spółkę, by przetrwać do nowych wyborów w przyszłym roku i ewentualnie je wygrać. Dając z budżetu kolejne wsparcie finansowe spółce Pani Burmistrz pozwoli jej częściowo spłacać zadłużenie i wegetować. Dług w spółce przez rok będzie taki sam, ale spółka będzie istnieć. Dług w budżecie miasta będzie stale rósł, ale tego przeciętny Kowalski nie będzie jeszcze odczuwał i nie musi o tym wiedzieć, gdyż aktualny stan realizacji budżetu przez Barbarę Jankiewicz jest skrzętnie ukrywany.
Pani Burmistrz wygra wybory, a po wyborach wzrosną o 100% podatki i opłaty komunalne. Jeśli Barbara Jankiewicz nie wygra tych wyborów to po niej choćby potop. Dla niej to już nie będzie miało żadnego znaczenia.
Jeśli radni nie zatrzymają dalszej radosnej twórczości leskiej pierwszej damy, to Lesko jest na dobrej drodze by w następnej kadencji ogłosiło bankructwo, a miastem rządził komisarz. Panowie radni zacznijcie myśleć realnie bo czas szybko mija i nigdy nie wraca. I nie zapominajmy, że to wam mieszkańcy Leska zawierzyli i w wasze ręce oddali swoja przyszłość.

Henry Gocek

9 komentarze:

Anonimowy pisze...

Szanowny Panie Henryku!
Ma Pan w pełni rację cała ta operacja ma na celu ukrycie przed mieszkańcami Leska jak zadłużone jest nasze miasto. Warto w tym miejscu przypomniec, że na zadłużenie składają się nie tylko zaciągnięte kredyty ale również zobowiązania za wykonane usługi np. wywóz śmieci itp. Jedną z metod ukrywania takich zobowiązań jest "wyprowadzanie" ich do zewnętrznych podporządkowanych podmiotów takich jak np. spółka komunalna. I to jest według mnie prawdziwy powód mnożenia bytów mających zajmowac się sprawami gospodarki komunalnej. Uważam, że jest jeszcze jeden powód do powołania nowej spółki.
Wiadomo, że przy takim gospodarowaniu trzeba będzie znaleźc źródła finansowania a najprościej robi się to przez podwyżki.Pisano już na tym blogu o podwyżkach podatków od nieruchomości i od środków transportu. Wczoraj radni rozpatrywali projekt uchwały o podwyższeniu opłat za wodę i ścieki. Pominąwszy skalę i wysokośc tych podwyżek to proszę zobaczyc kto wg. projektu uchwały przygotował ten projekt Leskie Przedsiębiorstwo Komunalne sp.z o.o. w organizacji. Nie wysiliło się ono za bardzo bo załącznik do projektu uchwały jest już firmowany nie przez spółkę a przez A.B.K.i W. ale jak to inaczej brzmi - to nie Pani Burmistrz ze swoimi jednostkami dokonuje wielkiej podwyżki wody i kanalizacji to jakaś spółka!!!!!!
Pytanie tylko czy ktoś ma nas mieszkańców za kompletnych idiotów uważając, że damy się nabrac
na takie chwyty???

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Unknown pisze...

Powyższy tekst został usunięty w związku z nie dostosowaniem się do zasad kulturalnej i nieobraźliwej wypowiedzi.

Anonimowy pisze...

Panie Tabisz z pana też niezły podpuszczacz. Może wypowiesz sie pan na forum. To również dzięki panu tak źle dzieje się w Lesku. Mam nadzieję, że takich pajaców jak pan już w nowej radzie nie będzie. Siedź pan nad fontanną i licz pan zarobione pieniądze za to pajacowanie.
P.S.

Anonimowy pisze...

A ja jestem radną i uważam że wszystko jest w porządku. Głosujemy jak nam każą, bierzemy za to dietę, a odpowiedzialność ponoszą p. Jankiewicz i p. Tabisz. I biorą za to niezłe pieniądze. Ich rozliczajcie.

Anonimowy pisze...

O odezwała sie radna to nie ja to oni,jak dzieci w piaskownicy zaczyna brakowac piasku to bierzemy swoje łopatki i grabki bo juz nie ma co grabac
jolka

Anonimowy pisze...

Głosujemy jak nam każą?????? czyżby stare komunistyczne metody nadal panowały w Polsce B, czy obecni włodaże sa po szkołach Moskiewskich. Sądzę, że ktoś sie podszył pisząc "A ja jestem radną" i napisał bzdury, żeby zrobić ferment na LBC. Żenada.!!!!!!!!!jedno przeczy drugiemu każa Wam głosować, jesteś jak ten pies któremy karze sie szczekać a on gryzie pana. A Pani pisze, że wszystko jest w porządku???????????????????grunt to kasa, a jakże.
Pisze Pani (jak wnioskuję) w imieniu innych, w liczbie mnogiej, to co, cała rada jest proBarbarowa?????Po to jest rada żeby rozliczać, opamuetaj sie. nie mam słów.

Anonimowy pisze...

Do Autora poprzedniego komentarza:
dlaczego z takim niedowierzaniem i zgrozą Zadajesz pytanie o komunistycznych metodach i nawykach?? PRZECIEŻ CI LUDZIE SĄ WŁASNIE Z TAMTEJ EPOKI I DOSKONALE SIĘ ODNAJDUJĄ W TAKICH DZIAŁANIACH!

Anonimowy pisze...

Hmmmm... zainteresowani wiedzą zapewne jakimi "kryteriami" kierowała się p. burmistrz obsadzając to stanowisko.
No cóż ale jest przede wszystkim kobietą... :-)))

Prześlij komentarz

Nie używamy słów uważanych powszechnie za obraźliwe.
Prosimy o kulturalne i rzeczowe wypowiedzi.
Proszę się podpisywać(wystarczy imię lub pseudonim). Poniżej pola komentarza mamy menu "Komentarz jako", klikamy i wybieramy "Nazwa/Adres URL. Wpisujemy się w pole Nazwa i zatwierdzamy.