LESKO BEZ CENZURY

Szanowna Pani Jankiewicz,
z ogromnym rozgoryczeniem i niesmakiem pragnę po raz kolejny zwrócić Pani uwagę na to, że publiczne posługiwanie się „prawdą zniekształconą” jest niegodne człowieka uczciwego, a bez wątpienia, takim właśnie człowiekiem powinna być osoba sprawująca najwyższą funkcję w lokalnym samorządzie. W wywiadzie udzielonym telewizji „Obiektyw”, stwierdziła Pani w charakterystyczny dla siebie, mętny sposób: „kiedy obejmowałam urząd, to z planowanym zadłużeniem było to 13 milionów”. Fakty są jednak inne i Pani doskonale o tym wie. Ze sprawozdania z wykonania budżetu Miasta i Gminy Lesko za 2006 rok wynika bowiem jasno, że zadłużenie na koniec tego roku wyniosło 7 444 316, 70 złotych. Jeżeli od tej kwoty odejmiemy wolne środki finansowe, które pozostały z 2006 roku i wynosiły 659 328,49 zł oraz zagwarantowane w umowie umorzenie części pożyczki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie w kwocie bodajże 450 000 zł, to okaże się, że faktyczne zadłużenie „odziedziczone przez Panią po poprzednikach” wynosiło połowę kwoty, którą zasugerowała Pani w wywiadzie i było o blisko 10 milionów złotych mniejsze niż obecnie. Ponadto, mówiąc w wywiadzie o zadłużeniu Miasta i Gminy Lesko, zapomniała Pani łaskawie wspomnieć o gwarancji na 30 milionów, której Rada Miejska udzieliła na budowany w większości z kredytu basen. 

Tak więc, Pani prawdy objawione, półprawdy i przemilczenia, którymi karmi Pani bez skrupułów Mieszkańców, mają się nijak do obiektywnych faktów. Wystawia to Pani naprawdę żałosne świadectwo. Zapewne nie spędza to Pani snu z powiek, podobnie zresztą jak gigantyczne zadłużenie do jakiego doprowadziła Pani Miasto i Gminę Lesko przez siedem lat swoich rządów, a które będzie stawać się coraz większym hamulcem dla rozwoju i coraz większym ciężarem dla mieszkańców oraz przedsiębiorców jeszcze na wiele, wiele kolejnych lat po Pani przejściu na emeryturę. 

W kontekście Pani nieetycznych zachowań zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia. Jak daleko uda się Pani zabrnąć przy pomocy kłamstwa, manipulacji oraz intryg i jak duże spustoszenie wywołają one w świadomości ludzi oraz sposobie postrzegania przez Nich otaczającej rzeczywistości? Obawiam się, że bardzo szybko zbliżają nas wszystkich do tego, o czym powiedział pewien czeski pisarz, stwierdzając, że „Królestwo kłamstwa nie jest tam, gdzie się kłamie, lecz tam gdzie się kłamstwo akceptuje”. 

Robert Petka