Zatrudnia ok. 300 osób! Jest obecny na rynkach 114 krajów świata!

02 lutego 2013


Dwukrotnie uhonorowany przez Prezydenta RP – Aleksandra Kwaśniewskiego, Godłem promocyjnym TERAZ POLSKA. Zdobył liczne patenty i stał się ich wyłącznym posiadaczem. Rocznie w Lesku produkuje się 1 500 000 blejtramów i 180 000 sztalug. Firma Adama Pałackiego nie ma sobie równych w całej Europie, a jego wyroby są dostępne w 114 krajach na świecie. Dodatkowo, wiele lat temu, powołał Fundację Malarstwa Polskiego, co dwa lata organizuje, na wysoką skalę, Forum Malarstwa Polskiego i utworzył w Lesku Prywatne Liceum Plastyczne – niepłatne. TYLKO NAM Pan Adam, zdradza jak mu się żyje w „naszej małej ojczyźnie” leskiej? Mówi też o kryzysie i udziela rad młodym przedsiębiorcom wkraczającym na wymagający rynek.


PULS BIESZCZADÓW: Przyznam, że bardzo ciekawi mnie, jaką politykę do takich poważnych przedsiębiorców jak Pan, stosują nasze lokalne samorządy. Dzisiaj jest Pan na rynku od 25 lat i daje Pan zatrudnienie niemal 300-stu osobom. Imponujące dane!

ADAM PAŁACKI: Jesteśmy firmą globalną i od 25 lat działamy na rynku. Wcześniej, przez 11 lat pracowałem w Rejonowej Spółdzielni Zaopatrzenia i Zbytu. Mogłem przecież wtedy sprywatyzować piekarnię czy wytwórnię wód gazowanych, które nadzorowałem i stać się ich właścicielem. I takich przedsiębiorców jest w Polsce 80%, o ile nie więcej. Ale ja stworzyłem własną firmę krok po kroku. Pożyczyłem od księdza pieniądze na tokarkę rewolwerową, którą pracownicy nazwali później „żywicielką”. Zaczynałem w garażu, od „łyżki i widelca”. Nic nie szło prosto, szybko i za darmo. 

Tak mnie wychowano w domu. Od 16-stego roku życia ojciec uczył mnie ekonomii. Pamiętam, jak zarobiłem pierwsze pieniądze, przyniosłem je do domu i dałem ojcu. Wtedy on  powiedział: „To są Twoje”. Od tego czasu, jeśli chodzi o finanse, to jestem w 100% odpowiedzialny za siebie. Ojciec np. brał mi coś na raty, a ja je spłacałem. W rezultacie w latach 60-tych miałem już kupiony za swoje pieniądze motor.
Pani Burmistrz, Barbara Jankiewicz ma bardzo zły stosunek do firmy. I nie chodzi tu o mnie. Dla mnie jest to bez znaczenia, ja mam swoje życie, swój świat i ona mnie nie interesuje. Chodzi o firmę, bo firma to pracownicy i chleb dla ich rodzin, a nie Adam Pałacki. Pani Burmistrz zawsze ma dla mnie jedną odpowiedź: „NIE”. Na wszystko: „NIE”. Nawet, gdy chciałem ściąć lipę, która zagrażała życiu, odpowiedź była ta sama: „NIE”. Lipa o godzinie 2 w nocy z wielkim hukiem upadła przed dom mieszkanki Woli Postołowej. Poinformowałem o tym zdarzeniu panią Burmistrz, która miała standardowa odpowiedz: „Trzeba było się odwołać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Krośnie”. Bez komentarza….

Nawet teraz, kiedy cały świat jest pogrążony w kryzysie, w samym tylko grudniu zatrudniłem 50 osób. Jak przedsiębiorca zatrudnia 50 osób w Rzeszowie, to wszystko jest nagłaśniane i pozytywnie przedstawiane przez telewizję i inne media. Nie licząc gratulacji Prezydenta Miasta! Tutaj władzy nic nie interesuje, o nic nie pytają.
Raczej wolą nie słyszeć, bo słuchają tylko własnego JA….

Ja zatrudniam 300 osób, Pani wspomniała, że „Autosan” zwolnił 130 pracowników. Jednak jakby do Urzędu Gminy w Sanoku przyszedł człowiek i powiedział: „Jestem dyrektorem AUTOSANU, chciałbym z Panem porozmawiać”. Usłyszałby odpowiedź: „Oczywiście, Pan zatrudnia ponad 300 osób. Proszę siadać, rozmawiajmy i w czym możemy pomóc?” A tutaj nikt nie chce ze mną rozmawiać, nikt nie czuje takiej potrzeby, bo mają inne priorytety, np., ile zdjęć Pani Burmistrz jest w sponsorowanej gazecie „Echo Bieszczadów”. Tak to widzę. Przytoczę takie porzekadło: „Co może wiedzieć żaba o wielkim oceanie, jak sama bawi się w swoim bajorku.” Nasza gmina jest na końcu świata. Jesteśmy przy granicy wschodniej i tutaj to jest taki „inny świat”. Tu wszystko jest droższe, bo wszędzie jest daleko stąd rodzą się dodatkowe koszty. Do tego jeszcze dochodzi brak zrozumienia dla misji, którą wypełniamy dla naszego regionu.


PULS BIESZCZADÓW: Zapewne kilka samorządów, już Pan miał sposobność poznać przez okres pobytu na rynku? Czy jest Pan w stanie wskazać lepsze czasy, czy lepszych samorządowców?

ADAM PAŁACKI: Dużo lepiej niż teraz, funkcjonowało się w byłym systemie i z poprzednimi samorządami. Mimo wszystko tamte władze były jakieś takie bardziej ludzkie dla człowieka. Nie będę oceniać systemu, ale podejście ludzi. Można było do nich iść i porozmawiać czy zgłosić skargę. Teraz, jak Burmistrzowa wyda złą decyzję, należy odwoływać się do Krosna, albo procesować po sądach. Nie ma żadnej woli porozumienia, żeby tu, na miejscu rozwiązać problemy. Ja bezskutecznie próbowałem to zmienić, mówiłem do Pani Burmistrz czy Przewodniczącego Rady, że chcę się spotkać, a ona mi na to: „Niech się Pan odwoła od mojej decyzji”. No i już, odwołuję się do Krosna i to jest jedyna droga porozumienia z panią Burmistrz Leska.


PULS BIESZCZADÓW: Istnieje jednak wolny rynek i w takiej sytuacji może Pan równie dobrze zrezygnować z usług Urzędu w Lesku i skorzystać z Urzędu w Ustrzykach Dolnych, w Sanoku czy chociażby w Rzeszowie. Czy nie myślał Pan o tym?

ADAM PAŁACKI: Oczywiście, że tak. Mam wiele propozycji z innych samorządów. Choćby z Zagórza, gdzie maja strefę ekonomiczną, z Ustrzyk Dolnych czy Sanoka, ale szkoda mi tylko moich pracowników z tego terenu. Zamierzam niektóre działalności przenieść do innych gmin. W Sanoku o wiele o lepiej się pracuje. Zagórz czy Ustrzyki kuszą dobrą oferta, zresztą wystarczy popatrzeć jak wygląda rynek w Ustrzykach, od razu widać gospodarza. Tam inaczej rozmawia się z Burmistrzem. Od niego również otrzymałem propozycję przeniesienia Firmy. W 2000 roku, kiedy zostałem wybrany Menagerem Roku, poznałem Prezydenta Rzeszowa i zostaliśmy przyjaciółmi. Powiedział mi, że gdybym przeniósł się do Rzeszowa, przez pierwsze 5 lat otrzymywałbym zniżkę w podatku. Tutaj rok w rok podnosi się bezmyślnie podatki, niszcząc przedsiębiorców i miejscowy handel. Oficjalnie informuję, że zamierzam przenieść część firmy albo całość do Sanoka, a Rada Miasta z Panią Burmistrz niech nadal wpada we wzajemny samo zachwyt.


PULS BIESZCZADÓW: Czy nie myślał Pan o tym by mocniej zaangażować się w politykę? Tak, by mieć wpływ na podejmowane decyzje?

ADAM PAŁACKI: Każdego roku przed wyborami mam propozycje angażowania się w politykę, nawet ministerialne. Już dawno mogłem opuścić to miejsce. Gdybym chciał, mógłbym mieć jakieś godne miejsce w hierarchii polskiej polityki. Ale uważałem i uważam, że dając faktyczne miejsca pracy czy zakładając szkoły, więcej zrobiłem dla tego środowiska, niż gdybym był politykiem.


PULS BIESZCZADÓW: To dlatego w dalszym ciągu jest Pan szczęśliwym człowiekiem i uśmiech nie schodzi Panu z twarzy..

ADAM PAŁACKI: Kocham to co robię, kocham muzykę, gram na różnych instrumentach i dlatego jestem szczęśliwym człowiekiem. Natomiast utrudnienia z miejscowymi władzami nie wpływają znacząco na moje
samopoczucie.


PULS BIESZCZADÓW: Pomaga Pan artystom w każdym znaczeniu tej pomocy. Jest Pan nawet nazywany Mecenasem Sztuki. Utworzył Pan Fundację Malarstwa Polskiego, organizuje Pan Forum Malarstwa i utworzył Pan bezpłatne Liceum Plastyczne. Tego jest tak dużo, że dam Panu dowolność, od czego zechciałby Pan zacząć?

ADAM PAŁACKI: Możemy zacząć od malarstwa. Powołałem Fundację Malarstwa Polskiego, po to żeby promować sztukę i malarstwo. Co dwa lata organizowałem Forum – to było najważniejsze tego rodzaju wydarzenie w Polsce. Tego też nikt tutaj nie chciał docenić. Później powołałem Liceum Plastyczne. To było jedyne prywatne i niepłatne Liceum w Polsce. Jednak jak widziałem, jak samorząd działa w stosunku do mnie i cały czas wykazuje brak zainteresowania, oddałem Liceum w ręce Starostwa. Szkoda było czasu i siły, żeby „zmagać się z tymi wiatrami”. Oczywiście, kochanej młodzieży nadal pomagam.


PULS BIESZCZADÓW: A w aspekcie muzyki? Wiem, że jest Pan uzdolniony wokalnie i posiada Pan umiejętność gry na instrumentach..

ADAM PAŁACKIZ muzyką jestem związany od dziecka. Grałem nawet w wojsku, w orkiestrze zawodowej. Grałem z muzykami w filharmonii podkarpackiej, śląskiej. Gram też na organach w Kościele na Weremieniu i Postołowiu, oczywiście nie pobierając żadnych honorariów, nawet za wesela czy pogrzeby. Wydałem też własną płytę, nagraną z muzykami filharmonii podkarpackiej, którzy również grają w filharmonii wiedeńskiej. Przy wybudowanej przeze mnie kaplicy na „Gruszce”, grywamy Pieśni Maryjne z kolegami z wojska i z pracownikami. Wszystkie wioski dookoła: Łukowe, Tarnawa Górna i Dolna, Średnie Wielkie, Łączki, Hoczew, Lesko słyszą nasza muzykę.


PULS BIESZCZADÓW: Nie mogę nie zapytać, o „kryzys”, o którym tak zewsząd głośno. Z którym walczy nie tylko Polska, ale i Europa i cały świat. Czy odczuwa Pan jego skutki? Czy można się przed nim uchronić?

ADAM PAŁACKI: Polityka globalna bardzo wpływa na naszą koniunkturę. Np. do Hiszpanii dostarczaliśmy 500 000 podobrazi. A jak ich dotknął kryzys, to tylko 80 000 sztuk. To samo dotyczy Grecji i Włoch. W Niemczech i Holandii jest w porządku, ale na południu jest ciężko.


PULS BIESZCZADÓW: A czy przypomina Pan sobie w historii prowadzenia tej działalności równie ciężkie czasy dla biznesu. Czy jest to jednak wyjątkowo uciążliwy okres.

ADAM PAŁACKI: Akurat dla mnie to nie są takie ciężkie czasy. Analizując ilość zamówień w 2013 roku być może zanotujemy 30% wzrost produkcji w stosunku do poprzedniego roku. Planowany było wzrost dwukrotny, ale na drodze stanęła Pani Burmistrz mówiąc swoje standardowe: „NIE”.
Jak Pani wie, mieliśmy gości z Chin w najwyższej randze, którzy chcieli wspólnie ze mną zainwestować i utworzyć dodatkowo około 150 miejsc pracy. Wyszło tak jak zwykle. Pani Burmistrz w zamian, zafunduje nam śmietnik w środku firmy. Upartość i złośliwość nie zna granic. Nie chcę używać i innego słowa.
Następną inwestycją, jakiej chce się podjąć, to utworzenie zakładu produkcji farb artystycznych pod swoją marką. Jednak już na pewno nie w Lesku. Tu nie ma klimatu dla rozwoju przedsiębiorczości. Czy Pani Burmistrz pozyskała jakiś zewnętrzny kapitał? Ona jedynie walczy z miejscowym. Dlaczego? Bo gwiazda musi być tylko jedna?


PULS BIESZCZADÓW: Bardzo miło mi się z Panem rozmawia, ale już tak na zakończenie…. W związku z tym, że uważam się za stosunkowo młodą osobę, chciałabym zapytać w imieniu młodych czy rozpoczynających działalność przedsiębiorców. Czy miałby Pan dla nich jakieś rady?

ADAM PAŁACKI: Dzisiaj młodzi ludzie wyjeżdżają z Leska, nikt w Lesku też już nie inwestuje. Pani Burmistrz nie prowadzi polityki przyszłościowej. Natomiast utrudniające działania Urzędu na pewno nie są motywacją dla młodych osób. Nie chce używać silniejszych słów, ale takie działanie powinno być społecznie napiętnowane. Dziwie się, że są ludzie, którzy kiedy dochodzą do władzy, tracą kontakt z rzeczywistością. Jest to choroba, na którą jest jedyne lekarstwo: „NIE DAĆ SIĘ ZASIEDZIEĆ WŁADZY”. Lesko kiedyś było miasteczkiem czystym, miłym, przyjemnym, a teraz?

Trzeba to zmienić i taka jest społeczna rola mediów, by społeczeństwo wiarygodnie doinformować. Lesko się rozwijać, ale wtedy i tylko wtedy, gdy zarządzać nim będą zdrowi ludzie. Ludzie, którzy będą dbać o nasze dobro wspólne i o powołanie, a nie o własne JA…


PULS BIESZCZADÓW: Bardzo dziękuję, za rozmowę Panie Adamie.

Małgorzata Mołczan



http://www.facebook.com/notes/ma%C5%82gorzata-mo%C5%82czan/zatrudnia-ok-300-os%C3%B3b-jest-obecny-na-rynkach-114-kraj%C3%B3w-%C5%9Bwiata-tylko-u-nas-adam-/115872038592622




25 komentarze:

Unknown pisze...

Adam Pałacki jest Honorowym Obywatelem Leska.
Nawet z tego powodu Burmistrzowa powinna miec czas
aby go przyjac i porozmawiac.

Anonimowy pisze...

"HONOROWYM OBYWATELEM LESKA I PIERWSZĄ DAMĄ" JEST BABA.- Reszta się nie liczy.

Anonimowy pisze...

Jakie są zarobki u niego. Czy ktoś zarabia średnią krajową?

Anonimowy pisze...

BABO NIE KAŻDY MOŻE ZARABIAĆ TAK JAK TY.

Anonimowy pisze...

Witam.
W pełni zgadzam się z wypowiedzią Pana Pałackiego.
Przy tym należy wziąć pod uwagę, ze jest On dużym przedsiębiorcą i może sobie pozwolić na ignorowanie zachowania władzy. A co z tymi małymi, którzy niejednokrotnie są uzależnieni od decyzji władz samorządowych a przede wszystkim Burmistrza i Rady Miasta? Jak im się wiedzie? jak układa się współpraca? wszak to oni tworzą miejsca pracy, płacą podatki lokalne, czynsze. Najlepszym zobrazowaniem skutków działań Leskiej Władzy niech będą wyrastające jak grzyby po deszczu pustostany w lokalach użytkowych !!! Cocomode - lokal wolny najemca nie wytrzymał kolejnej podwyżki czynszu; lokal na rogu przy postoju taxi - to samo; lokale pod budkami - to samo !!! A ilu dzierżawców (w tym wieczystych użytkowników) oddało grunt bo nie wytrzymało kolejnych podwyżek opłat (nawet o 400%) ??? Tą wiedzę ma tylko Pani Burmistrz i nie słyszałam by się nią chwaliła na zebraniach i w gazecie. Można powiedzieć, że ci najemcy i dzierżawcy to to przecież prywaciarze - krwiopijcy więc dobrze im tak ale to oni tworzą a raczej dzięki "naszej" władzy zwijają miejsca pracy w swych firmach nie wytrzymując wciąż rosnących kosztów. Zapewne gdy okaże się, że kolejna podwyżka czynszu spowoduje, że interes stanie się nie opłacalny, zwiną go likwidując miejsca pracy lub o czym wspomina Pan Pałacki przenosząc, jeśli się da, do innej gminy. Jak zaradzić temu problemowi gdy w tak małym jak nasze miasteczku zjawisko zamykania firm przybiera zastraszające w swej skali rozmiary??? Błąd tkwi w stworzonym systemie władzy, która już drugą kadencję martwi się tylko o siebie zatrudniając swych totumfackich, rodziny radnych tak by rada była ubezwłasnowolniona. Jeśli nadal będziemy ignorować wybory, w szczególności młodzi ludzie, to nadal u władzy będą ci sami moim zdaniem skompromitowani swymi postawami ludzie dbający tylko o własny interes a nie o dobro mieszkańców. Jeśli młodzi "oleją" wybory a to już za dwa lata to pozostanie im tylko wyjazd za chlebem a to nie jest takie proste o czym nie jeden się już przekonał. Moim zdaniem przyszedł już najwyższy czas by zacząć się organizować i przygotowywać do najbliższych wyborów by nie trzeba było patrzeć na to co się w Lesku dzieje przez następną kadencję !!!
Proponuję by wykorzystać w tym celu to forum oraz "Puls Bieszczadów" i publikować inicjatywy np. powołania niezależnego komitetu wyborczego.

Anonimowy pisze...

Na pierwszym zdjęciu następujący komentarz:
-podwyżki dla pracowników
-o takiego wała

Anonimowy pisze...

Zatrudnia 300 osób.I co z tego.Płaci im za leżenie,przecież oni na niego pracują.Zróbcie na siłę z niego filantropa.

Anonimowy pisze...

Nikt nikogo na siłę do pracy do Pałackiego nie ciągnie. Pałacki płaci tyle ile płaci. Jak ktoś uważa że to jest dla niego za mało szuka sobie innej / Lepszej / pracy. Tak jest na całym świecie.

Anonimowy pisze...

No to o co chodzi?

Anonimowy pisze...

„Do Rzeczy”? Redaktor naczelny Paweł Lisicki polecam czytać.

Anonimowy pisze...

Lewactwo ma zbiórkę pod pomnikiem Świerczewskiego.
Oni lepiej płacą.
Stasiu czeka z kwiatkami.

Anonimowy pisze...

Trafił swój na swego

Anonimowy pisze...

Nikt nikogo na siłę do pracy do Pałackiego nie ciągnie. Pałacki płaci tyle ile płaci. Jak ktoś uważa że to jest dla niego za mało szuka sobie innej / Lepszej / pracy. Tak jest na całym świecie. Tak samo nikt nikogo nie zmusza do tworzenia firm w Lesku. Jak będzie wykwalifikowana kadra i rynek zbytu to będzie 10 Pałackich.Tak jest na całym świecie

Anonimowy pisze...

Ty dupku,- gdzie ta kadra ma się wykwalifikować.Nigdzie nie jest tak na całym świecie.

Anonimowy pisze...

TO, że Pani Burmistrz nie znosi Pana Pałackiego nikogo nie dziwi. Ona mu nie dorasta do piet, czuje się więc przytłoczona jego wielkością , jako człowieka i działacza gospodarczego. On jest sola leskiej ziemi, ona rynsztokiem. Każdy karzeł nie znosi w swoim otoczeniu ludzi wielkich. Ona ma alergię na wszystkich tych, którzy w Lesku cokolwiek znaczą .
Panie Pałacki, nie przejmuj się Pan fanaberiami chorych ludzi. Jest Pan wielkim człowiekiem, o którego dobre imię zadba historia.

Anonimowy pisze...

... Jest Pan wielkim człowiekiem, o którego dobre imię zadba historia....


Nie przesadzajmy.

Anonimowy pisze...

decyzja już zapadła!.. Pan Adam idzie do Zagórza..dostał super warunki do inwestowania..w lesku ma zostać tylko stadnina koni...ulica PRZEMYSŁOWA ma zmienić się na HODOWLANĄ...haha..ale będą jaja jak wybudują tam policję, wówczas zmienią ją na PAŁOWĄ...abeesy..drzyjcie!

Anonimowy pisze...

Hahaha najepsza to jest ulica pałowa,jezeli o drzyjcie abeesy oni sie smieja z leskich milicjantów, wszyscy cieci z metrówki.Najlepiej wychodzi owcy który biega za babkami i wlepia mandaty za nie przechpodzenie na swiałach tym jest mistrzem.Jakie on musiał miec znajomosci ze jest w tej milicji.

Anonimowy pisze...

Czy Ma Powstac nastepny Obóz Getta?
Pracowałem u Pana Pałackiego i wiem jakim jest człowiekiem i pracodowcą. Żeby osądząc Drugiego Człowieka Trzeba Byc Samemu w Porządku, wobec swoich Pracowników, którzy na niego Pracują. a Tu Jest wiele do Życzenia.

Anonimowy pisze...

Idzie dyrektor szpitala w Lesku korytarzem słyszy że w pokoju pielęgniarek balanga na całego: śpiewy wrzaski. Otwiera drzwi i widzi że cale towarzystwo damsko-męskie pije też alkohol. Pyta: co sie tu do diabła dzieje?..Ktoś mówi: Krysia zrobiła test ciążowy i okazało się że nie jest w ciąży!..na to dyrektor: w takim razie to i ja się napiję...

Anonimowy pisze...

A znacie to:złapał gość złotą rybkę na Sanie.Miał trzy życzenia.
-chcę jeb..... całe życie.
A rybka przeniosła go do Talensa.

Anonimowy pisze...

No to co poszedł do Zagórza, czy zostaje?

Anonimowy pisze...

Jednak komuna nie odeszła z Leska.
Poglądy lewackie są powszechne.

Anonimowy pisze...

Anonimowy pisze...

Tak Stasiu

Prześlij komentarz

Nie używamy słów uważanych powszechnie za obraźliwe.
Prosimy o kulturalne i rzeczowe wypowiedzi.
Proszę się podpisywać(wystarczy imię lub pseudonim). Poniżej pola komentarza mamy menu "Komentarz jako", klikamy i wybieramy "Nazwa/Adres URL. Wpisujemy się w pole Nazwa i zatwierdzamy.