Ten pan skomentował post stary , ale myślę że ma rację odnośnie sportu .Napisał to w oświacie i sport z 2010 roku jak można poruszyć ten temat . oto jego wpis - / Chciałbym poruszyć temat Leskiego sportu i człowieka który to ogarnia czyli p.Wojtanowskiego.P. Wojtanowski jest bogiem jeśli chodzi o różnego rodzaju sporty , pod warunkiem że jest się jego pupilkiem . To ma się wszystko . Dwa etaty jeden na orliku ,drugi zajęcia na hali w godzinach pracy na orliku ,to jest fart /Tylko jak tu
być jednocześnie w dwóch miejscach pracy ?/ ale co tam, Ostatnio przez przypadek znalazłem się na hali ,gdzie młodzi ludzie odbijali pod nadzorem instruktora piłki siatkowej /ćoś kiedyś wiedziałem że jest sekcja piłki siatkowej ale nie wiedziałem że aż tyle młodzieży przychodzi/ Z tego co wiem jest ich dwóch ,jednego znam a drugiego nie znam, ale ponoć on sam gra w Leskim klubie . tyle wstępu. Zmierzam do p.Wojtanowskiego który dzisiaj na spotkaniu z dziećmi w szkole podstawowej
28.01.2013.powiedział aby nasze pociechy zapisywały się do sekcji piłki nożnej i siatkowej, / pomyślałem że mój chłopak mógł by pujśc na siatkówkę ./ Bo nie chce żeby wyrosły na bandytów !? Nie wiem o co mu chodziło ? Ale zaraz padło od strony P Wojtanowskiego że nauczyciele ze szkół Leskich będą prowadzili te zajęcia. Pytam się więc Czy w Lesku są tylko nauczyciele W-F któży mają podstawowe wiadomości o poszczególnych dyscyplinach sportu muszą prowadzić to bez uprawnień? .Nie mogą to robić ludzie
którzy mają na to dokumenty wydane i podpisane przez ministra sportu ? Czy p Wojtanowski szef Oświaty i sportu nie ma dla takich ludzi pieniędzy i pomieszczeń aby ich zatrudnić ? A może to są osoby nieprzychylne p.Wojtanowskiemu Nawiasem mówiąc piłki nożnej nigdy nie lubiłem a w tą stronę idzie cały czas i widzę że pieniądze na ten sport to rzucone są w błoto. Czy nie można zainwestować pieniędzy tam gdzie są jakieś wyniki ? Czy na siłę trzeba ratować coś co już dawno zamieniło się w bagno ? /
być jednocześnie w dwóch miejscach pracy ?/ ale co tam, Ostatnio przez przypadek znalazłem się na hali ,gdzie młodzi ludzie odbijali pod nadzorem instruktora piłki siatkowej /ćoś kiedyś wiedziałem że jest sekcja piłki siatkowej ale nie wiedziałem że aż tyle młodzieży przychodzi/ Z tego co wiem jest ich dwóch ,jednego znam a drugiego nie znam, ale ponoć on sam gra w Leskim klubie . tyle wstępu. Zmierzam do p.Wojtanowskiego który dzisiaj na spotkaniu z dziećmi w szkole podstawowej
28.01.2013.powiedział aby nasze pociechy zapisywały się do sekcji piłki nożnej i siatkowej, / pomyślałem że mój chłopak mógł by pujśc na siatkówkę ./ Bo nie chce żeby wyrosły na bandytów !? Nie wiem o co mu chodziło ? Ale zaraz padło od strony P Wojtanowskiego że nauczyciele ze szkół Leskich będą prowadzili te zajęcia. Pytam się więc Czy w Lesku są tylko nauczyciele W-F któży mają podstawowe wiadomości o poszczególnych dyscyplinach sportu muszą prowadzić to bez uprawnień? .Nie mogą to robić ludzie
którzy mają na to dokumenty wydane i podpisane przez ministra sportu ? Czy p Wojtanowski szef Oświaty i sportu nie ma dla takich ludzi pieniędzy i pomieszczeń aby ich zatrudnić ? A może to są osoby nieprzychylne p.Wojtanowskiemu Nawiasem mówiąc piłki nożnej nigdy nie lubiłem a w tą stronę idzie cały czas i widzę że pieniądze na ten sport to rzucone są w błoto. Czy nie można zainwestować pieniędzy tam gdzie są jakieś wyniki ? Czy na siłę trzeba ratować coś co już dawno zamieniło się w bagno ? /
Czytaj dalej...