19 stycznia 2016










28 stycznia br. dla powiatu leskiego

  • w godz. 14:00:16:30, w Bieszczadzkim Domu Kultury, ul. Piłsudskiego 1, 38-600 Lesko. Osoby zainteresowane mogą zgłosić chęć udziału w spotkaniu do dnia 26 stycznia br., za pośrednictwem aktywnego formularza na stronie http://goo.gl/forms/C4hntDbDnS

Czytaj dalej...

Jak kolej Lesko ominęła

17 stycznia 2016

 Pierwsze plany budowy kolei z Galicji do Węgier miały miejsce jeszcze w 1854 roku, jednak wówczas pierwszeństwo oddano budowie linii biegnącej wzdłuż rzeki Cisy. Do projektu kolei transkarpackiej wrócono dekadę później. Jej głównym celem było połączenie Budapesztu z najbardziej strategicznym miejscem w Galicji, jakim była Twierdza Przemyśl.
Początkowo jej przebieg zaprojektowano wzdłuż drogowego traktu cesarskiego biegnącego z Preszowa przez Przełęcz Dukielską, Duklę, Domaradz, Dynów i Przemyśl, gdzie miała się połączyć z koleją Karola Ludwika. Sprawa jej budowy nabrała tempa w 1866 roku, po przegranej przez Austrię wojny z Prusami. W tym czasie pojawiła się druga koncepcja jej przebiegu: z Humennego doliną Laborca, przez Przełęcz Łupkowską, dalej dolinami Osławy, Sanu, Strwiąża i Wyrwy do Przemyśla. Oba projekty budziły wiele kontrowersji wśród galicyjskich lobbystów i były przedmiotem sporów, głównie pomiędzy Adamem Potockim a Adamem Sapiehą. 7 maja 1869 roku rozwiązała go ostatecznie niższa izba parlamentu w Wiedniu, która wybrała wariant biegnący przez Przełęcz Łupkowską. Budowa finansowana była przez prywatną spółkę trzech udziałowców: Adama hrabiego Potockiego, Aladara hrabiego Andrassy’ego i Augusta księcia Sułkowskiego, a jej czas ustalono na trzy lata. Wykonawcą odcinka galicyjskiego było przedsiębiorstwo hrabiego Karola Miera, Henryka Kolischera, Lissa i Hönigsmana. Z racji, że linia kolejowa miała biec od Zagórza, doliną Sanu, do Leska i dalej do Ustrzyk Dolnych, główny budowniczy kolei Zapałowicz, uważany wówczas za jednego z najzdolniejszych inżynierów w Galicji, w 1870 roku wykonał projekt dworca w Lesku. Miał być on usytuowany na błoniach nad Sanem, w pobliżu zamku Edmunda hrabiego Krasickiego, który to niemal natychmiast oprotestował jego lokalizację. Swoje stanowisko argumentował tym, że świst lokomotyw będzie przeszkadzał mu w czasie wypoczynku. Bardzo szybko stworzył w Lesku antykolejową kolację, znalazł wsparcie w osobie burmistrza Cząsteckiego oraz w mieszczanach, którzy mieli swoje pola uprawne w żyznej dolinie Sanu. Wśród mieszkańców Leska wybrano delegację, która udała się do Wiednia oprotestować budowę kolei pod miastem. W jej skład weszli Nachym, Grünsberg, Treter z Rudawki, a przewodniczył jej burmistrz Cząstecki. W Wiedniu odnieśli sukces – udało im się zmienić projekt przebiegu linii kolejowej, którą po protestach zaczęto trasować przez Łukawicę i Jankowce, omijając w ten sposób Lesko. Zmiana ta była możliwa, gdyż dla przyspieszenia inwestycji budowę linii kolejowej rozpoczęto od stacji krańcowych w Galicji i na Węgrzech, co pozwalało wykonać jeszcze pewne korekty w jej środkowym przebiegu.
Damian Nowak, Fot. Damian Nowak
Więcej w numerze 2 Korso Gazety Sanockiej

Czytaj dalej...