14 listopada 2014


Czytaj dalej...

11 listopada 2014

Dzisiaj mogę dodać jedynie, że moja ówczesna odpowiedź jest nadal aktualna, ale w mojej ocenie poziom moralnego zepsucia Pani burmistrz jest od tamtego czasu znacznie większy. Wplątanie w obrzydliwą intrygę osoby poprzedniej skarbnik gminy i użycie skanów fragmentów dokumentów z jej odręcznymi notatkami w celu uwiarygodnienia manipulacji, świadczy o tym, że nasza Pani burmistrz zatraciła już jakiekolwiek hamulce etyczne. Aby zrzucić z siebie odpowiedzialność jest w stanie według mnie zadeptać i zniszczyć każdego człowieka. Pod tym względem, postępowanie Pani burmistrz cechuje bezwzględność i skrajna demoralizacja. Niestety, dostrzegam również, że ten nowotwór przerzuca się coraz bardziej na Jej najbliższych współpracowników i popleczników. Kokon wzajemnych zależności, współzależności, prywatnych interesów
i interesików, chęć utrzymania intratnych miejsc pracy dla siebie, swoich żon lub dzieci, możliwość otrzymania wsparcia finansowego
z publicznych pieniędzy sprawia, że ludzie ci zatracają elementarne poczucie przyzwoitości. Przedkładając swój prywatny interes nad interes publiczny, skutecznie zagłuszają swoją wrażliwość i sumienia. Wiedzą, że w okresie tych rządów, opłaca się jedynie bezwarunkowa służalczość. Inni ludzie milczą zapewne dlatego, aby nie narażać się niepotrzebnie na nieprzyjemności. Widzą, że przeciwnicy oraz oponenci Pani burmistrz
są konsekwentnie niszczeni i chcą uniknąć przykrości.
W moim odczuciu, Lesko zamarło w spowodowanym strachem bezruchu, a moralna zgnilizna rozprzestrzeniająca się od szczytów naszej lokalnej władzy jest coraz bardziej widoczna i zatacza coraz szersze kręgi. Jest to w mojej ocenie dużo bardziej niebezpieczne zjawisko niż katastrofalne zadłużenie naszej gminy. Zbliżające się wybory niosą nadzieję na zmianę tej patologicznej sytuacji. Aby tak się jednak stało, każdy
z nas musi w swoim własnym sumieniu odpowiedzieć sobie, jakie tak naprawdę wartości popiera. Czy elementarna uczciwość kandydata ma dla nas jeszcze jakiekolwiek znaczenie czy nie ma już żadnego ? Czy ktoś, kto w sposób całkowicie bezwzględny gotów jest zadeptać swoich oponentów jest dla nas do zaakceptowania tylko dlatego, że nas osobiście ten problem nie dotyczy ? Czy ktoś, kto przez osiem lat nie jest w stanie sensownie wytłumaczyć się z głupiej latarni na swoim podwórku i stojącego na nim permanentnie służbowego samochodu zasługuje na nasze zaufanie, czy też nie ma to dla nas już najmniejszego znaczenia ? Czy kłamstwa, manipulacje, intrygi oraz lekceważenie głosu zwykłych ludzi mają być nadal chlebem powszednim w naszej lokalnej społeczności ?
Każdy z nas musi więc starannie przeanalizować, jakie wartości są ważne dla wybieranych przez nas reprezentantów. Ale ważniejsze jest to, aby każdy z nas dobrze zastanowił się jaki jest jego własny system wartości, według którego będzie dokonywał wyboru. Nasi wybrańcy będą bowiem w pewnym sensie zwierciadlanym odbiciem nas samych.
Niniejszy tekst jest oczywiście jedynie moją osobistą i subiektywną oceną sytuacji, jaka wytworzyła się w mieście i gminie Lesko pod rządami obecnych władz. Wiem jednak na pewno, że obecny kryzys moralny możemy przełamać wyłącznie sami. Nikt nam w tym nie pomoże
i nikt nie zrobi tego za nas. Mamy głos – mamy wybór.
Robert Petka


Czytaj dalej...

Vredny Gad

08 listopada 2014

Lesko sięgnęło dna. Czy warto głosować na Bańczka?

Zarówno powiat jak i gmina Lesko nie mogą być już w gorszym stanie jak są. Obecni rządzący doprowadzili obie te instytucje na skraj bankructwa, co się zdarzało i zdarza w dzisiejszych samorządach. Najsmutniejsze jest to że ci rządzący nie mają za grosz honoru i ambicji i nadal usiłują wmówić wszystkim że są jedynymi i nie zastąpionymi ludźmi na tych stanowiskach, niemal zbawicielami dla mieszkańców gminy i powiatu.

Mnie zatrważa to, że na tym blogu potrafią opluwać wszystkich którzy próbują przestrzegać przed nadchodzącą katastrofą. Załamuje mnie to że nie ma już normalnych mieszkańców w Lesku którzy by powiedzieli rządzącym dość. Zdecydowana większość tu piszących również swoim stylem i fachowością sięgnęli dna.

Gdzie te czasy kiedy na tym blogu rzeczowo, fachowo i kulturalnie pisali; Gocek, Petka, Galera, To można sprawdzić na tym blogu. Również dobrze pamiętamy jak ich opluwano i jakie etykietki przypinano. Jak się zachowuje i do czego dąży BABA, Czerepach, Zootechnik oraz Stanisław Chorowity to widać jak na dłoni. To ci sami ludzie poniżali i opluwali wówczas wyżej wymienionych /Gocka Petkę i Galerę/. W tamtych wyborach trzeźwy rozsądek przegrał z prymitywizmem, chamstwem i oszustwem. Czy tak będzie i tym razem?

BABA i pozostali rządzący po wygraniu wyborów mają następujące możliwości:

1/ Brać kredyty i zadłużać samorządy dalej.

2/ Siedzieć i nic nie robić, brać dobra kasę.

3/ Podnieść podatki i inne opłaty na początku kadencji oraz po wyborach przenieść koszty swoich głupich rządów na ludność i siedzieć wygodnie na stołkach.

W Przypadku BABY zakładam się że wybierze kierunek nr 2 ponieważ za cztery lata idzie na emeryturę. 

A za tym czy warto głosować na BAŃCZAKA?
Uważam że warto ponieważ gorzej nie będzie, może być tylko lepiej. Bańczk nie ma zbyt wielkiego doświadczenia w administracji ale nie ma pazerności pieniędzy tylko dla siebie, dla swojego ja. Nie będzie głupio zadłużał gminy by mógł zarobić tylko on. A tak właśnie postępowało trio BABA CZEREPACH I KRASULA.BAŃCZAK da sobie radę jak weźmie sobie mądrego zastępcę / nie Andrzeja O. z PIS/, mądrego sekretarza / nie Andrzeja O. z PIS /, nowego i mądrego radcę prawnego / zamiast obecnej nic nie umiejącej pani /.

Bańczak po wyborach musi się otrząsnąć z PISowców i księży, być burmistrzem wszystkich i dla wszystkich.

Dla mnie wzorem i mistrzem organizacji był i pozostanie do końca życia,- Gocek. Jego również przed wyborami wciągnęli na plebanię, ponieważ potrzebny był młody zdolny rzemieślnik. Gocek tam na początku siedział i słuchał. Kiedy się zorientował że wie o wiele więcej na temat nowej roli samorządów niż inni tam obecni, zaczął mówić i tłumaczyć, ale go olewano. Kiedy Gocek został burmistrzem wyszedł z plebani i więcej tam nie wrócił. Dla tego potem przypisano mu seks szop a jak to się nie udało to wszystko co tylko było możliwe z wyjątkiem syfilisu by móc go oskarżać o kobiety, Gocek był wówczas czterdziestoletnim człowiekiem dobrze wykształconym i mającym doświadczenie w przemyśle. Przeniósł sposób zarządzania z przemysłu do gminy, ztrudnił zastępcę, sekretarza oraz wyrzucił kościołwego prawnika i szło jemu jak żadnemu z burmistrzów w byłym województwie krośnieńskim.

Jeśli te wybory wygra BABA, CZEREPACH, ZOOTECHNIK I STANISŁAW CHOROWITY to ja już nigdy niczego nie napiszę bo po co i dla kogo.

Vredny Gad

Czytaj dalej...

Wyborca pisze..........

01 listopada 2014

KTO JEST KTO !!!!!!!!!!

            Wybory 2014 roku będą kolejnymi w wolnej Polsce. Wszystko się zmienia ale rządzący nie.
Dwa komitety wyborcze do Rady Powiatu czyli KWW PARTNERSTWO DLA POWIATU -  i KWW RAZEM DLA POWIATU gdzie ojcem duchowym jest Stanisław Sz. ze słynnym cytatem z sesji Rady Powiatu „ Teraz to ich dopiero wqr....łem” ( Komitety w Gminie Solina i Baligród ) to dotychczasowi rządzący.
            Wydają wspaniałą gazetę pod tytułem „Kwartalnik Powiat Leski” opiewający chwałę i sukcesy Marka P. i spółki. Takiej gazety nie powstydziłby się nawet były minister propagandy III Rzeszy oraz wschodni brat w chwilach swojego rozkwitu.
Wszystko by było fajnie gdyby były same sukcesy ale no właśnie ale.........?
            Poczynania tandemu Marek P. –  Stanisław Sz. można ogólnie ująć droga tu droga tam droga do nikąt.
            W kwartalniku opisano sukcesy ale tam gdzie sukces to też musi być porażka. Zaczynając od dróg to należy omówić nieszczęsną drogę Załuż – Lesko, gdyby tymi Panami nie rządziła prywata i własne wygórowane chore ambicje to strategiczne połączenie dwóch powiatów a w dalszej konsekwencji drogi dla turystów ze ściany wschodniej przyjeżdżających w Bieszczady było by zrobione ale … ( a gdzie była Lucyna O.)
            Oczko w głowie Stanisława Sz. czyli oświata została już w kwartalniku wychwalona tylko że miały być oszczędności a będą dodtakowe koszty.
Zaczynając od powołania dyrektora nowej szkoły rok 2012 ZST w Lesku Pani Edyty K.R, która jako bardzo mądra kobieta  zarobiła kilka tyś złotych od kwietnia do czerwca i potem  zrezygnowała z funkcji. Następnie po powołaniu nowego dyrektora Pana Macieja B., zostały przeprowadzone ruchy kadrowe co wkonsekwencji znalazło swój finał w sądzie pracy- bezprawne zwolnienie.

Maciej B. - Robert C. (przywrócenie do pracy  uregulowanie wszystkich należności finansowych od 01.09.2013 r. - kilkadziesiąt tysięcy złotych) 
Maciej B. - Tomasz D.  (przywrócenie do pracy  uregulowanie wszystkich należności finansowych od 01.09.2013 r. - kiladziesiąt tysięcy złotych )
Maciej B. - Paweł Ch. ( przywrócenie do pracy  uregulowanie wszystkich należności finansowych od 01.09.2014 r.).
            Dalsze koszty będą poniesione gdy Ci Panowie złożą zbiorowy pozew z powództwa cywilnego o odstki.
            Zatrudnianie bez kwalifikacji Edward S. oraz zatrudnianie bez potzreby  Pani Anny U. ( np. dla rodziny Pani Agaty P. - z powiatu Pani Dorota M. ) oraz nie wykorzystanie w pełni kwalifikacji nauczycieli uczących Pani Agnieszki P.  to kolejny przykład niegospodarności.
            Utrzymywanie kancelarii prawnej przez Pana Maciej B. z Subwencji Oświatowej.
            W styczniu 2015 roku będzie wielki szum ile to dopłaca się nauczielom – wyrównanie, a dlaczego bo trzeba swich trzymać.

            Spraw leskiego LO to szczyt kompromitacji Marka P. , Stanisława Sz. i Agaty P. - najpierw w zimie wychwalanie dyrektora Bernarda B. potem szopka z uczniami, nagana – sprawa trafia do sądu pracy nagle cofnięcie nagany, powołania Wojciecha W. , odwołanie i kulminacja konkurs na dyrektora zakończony porażka gdyż ich człowiek niewygrał.
Ale od razu stworzyło się stanowisko dla Wojciecha W.  w Ognisku Pracy Pozaszkolnej.
 I na koniec Leski Szpital połozyli na ołtarzu ofiarnym swojego człowieka Wiesława K.
KWW PDP – Partnerstwo Dla P. Marka.
KWW RDS ( Stanisław Sz.) - Razem Dla Swoich


WYBORCA

Czytaj dalej...